Wpis z mikrobloga

OER jest chyba najbardziej niedocenianym polskim producentem. Za oceanem ludzie za nim szaleją, a u nas? U nas jest tylko tłem projektu B.O.K. (Jak bardzo Bisz dobrze wybrał sobie producenta.)
To jest niesamowite, że ten człowiek w GODZINĘ robi takie rzeczy. A na ostatniej płycie B.O.K miał podobno ponad 100 ścieżek do sklejenia w jeden kawałek. Szkoda, że wszyscy widzą go jako "zaplecze". Zresztą, najwięcej może opowiedzieć o tym (jeśli chce) @syluch: który z nim współtworzy.
#muzyka #produkcjamuzyki #bok #bisz #oer
Twinkle - OER jest chyba najbardziej niedocenianym polskim producentem. Za oceanem lu...
  • 7
@Twinkle: o cholera, zgadzam się w stu procentach, też parę razy sprawdzałem co OER robi ;)
Bisz to najwyższa półka rapowa, ale jakby nie OER to to wszystko by się pewnie nie zaczęło, nie z takim tąpnięciem. Z resztą wystarczy wrócić do pierwszego B.O.Ku, te produkcje dalej świetnie bujają, mają w sobie dużo funku, a to jest ponadczasowe. Mimo, że to przecież były ich początki.
Dobra, teraz już wiem, czemu mam
@Twinkle: Witam witam witam. Sorki ze dopiero teraz odpisuje. W muzyce, sztuce, wartość intelektualna czy wartość produktu nie zawsze przekłada sie na jego cene czy fame. Oer to producent, od którego będzie się uczyć grono młodych adeptów tej sztuki. I choć każdy z nas życzy mu sukcesu to jego postać jako artysty z podziemia ma w sobie jakąś naturalną szczerość. Myślę i mam nadzieję, że w jego życiu przyjdzie czas na