Aktywne Wpisy
bartek-b0 +3
Co byście polecili osobie, która:
- jest w przedziale wiekowym 30-35lat
- ma kupione mieszkanie na własność bez kredytu
- zarabia około 8-9tys zł netto/miesiąc
- wydaje miesięcznie na życie około 2500zł i nie chce wydawać więcej
- ma około 250tys na lokatach i kontach oszczędnościowych
- docelowo za około 10lat chce już żyć na spokojnie najlepiej z dochodami pasywnymi
Jakie ruchy inwestycyjne poczynić ? Wstępnie myślałem dozbierać brakującą kwotę na zakup
- jest w przedziale wiekowym 30-35lat
- ma kupione mieszkanie na własność bez kredytu
- zarabia około 8-9tys zł netto/miesiąc
- wydaje miesięcznie na życie około 2500zł i nie chce wydawać więcej
- ma około 250tys na lokatach i kontach oszczędnościowych
- docelowo za około 10lat chce już żyć na spokojnie najlepiej z dochodami pasywnymi
Jakie ruchy inwestycyjne poczynić ? Wstępnie myślałem dozbierać brakującą kwotę na zakup
crest +13
Dzisiaj na siłowni zaczynam sobie nakładać talerze i podchodzi do mnie jakaś Julka i mówi, że ona też chcę tutaj ćwiczyć i powinienem jej ustąpić, bo ona jest kobietą. Oczywiście powiedziałem, że mam to głęboko gdzieś i może sobie zaczekać. Jakiś dwóch białorycerzyków powiedziało, że jestem chamem, bo ona ma rację. No i inba na całego. Ćwiczyłem wyjątkowo długo, żeby im podnieść dodatkowo cieśninie...
Jak myślicie kto miał rację Julka z białorycerzykami
Jak myślicie kto miał rację Julka z białorycerzykami
Czy powinienem jej ustąpić, bo jest kobietą?
- Oczywiście, że tak. 16.9% (107)
- Raczej nie. 73.4% (466)
- Nie wiem. 9.8% (62)
Ja
-garb od siedzenia non stop przed monitorem
-niepatrzący, jedyny kontakt z samicami to te z nazwiskiem jpg i mp4.
-milczę i boję się otworzyć ryja
-nie piję nie palę i nie ćpię
-nie lubię piłki nożnej
-uległy charakter
Brat
-(x) lvl młodszy
-wyższy, przystojniejszy (tak że się samice za nim oglądają na ulicy i nie przesadzam bo sam to widzę jak z nim idę)
-dusza towarzystwa
-uwielbka gałe kopaną i fifkę
-obraca którąś samicę z kolei sam nawet nie wiem którą i nie pytam
-buntownik z wyboru, nieraz bije się na gołe pięści o jakieś głupie sprawy uliczne zwykle samo postawienie się wystarczy
Wyszliśmy z tej samej waginy ja jestem #!$%@?ą a on czadem. Nie jestem zazdrosny ale sama jego obecność sprawia że jestem torturowany przez rodzinę za moje #!$%@? do tego stopnia że unikam ich wszystkich jak ognia. Ciągłe pytania o dziewczynę, dzieci ehh. Jeszcze wszyscy w rodzinie go lubią a ze mnie szydzą nawet ośmiolatki a dorośli gardzą. Jest lepszy we wszystkim. Z wyglądu, charakteru. W towarzystwie jest jak ryba w wodzie jak zwinna ryba a ja jestem garbatą ośmiornicą zagrzebaną w mule. Niezła loteria genetyczna ten sam ojciec i ta sama matka. Zazdroszczę przegrywom jedynakom bo jego wygryw jest cierniem w mojej stronie.
#przegryw
a najprawdopodobniej twoj brat mial lepsze srodowisko w szkole