Wpis z mikrobloga

  • 0
@0V3RD0S3: Ja nie muszę chodzić na nadgodziny. Chcesz albo nie chcesz. Ale kasiora jest za nadgodzinki. Ale idz człowieku na 16 godzin do roboty. Obok mnie ziomek był na 2 teraz został na 3 I odkłada felgi na palety. Przenosisz w #!$%@? tego. To już w tonach się liczy bo tak #!$%@? kołami. Ale racja zycia nie ma na 4 brygadowce.
  • Odpowiedz
  • 0
@0V3RD0S3: każdy chodzi na nadgodziny bo w #!$%@? duzo daja, I to jeszcze na nockach. Za nocki jeszcze więcej. Mi się nie chce łazić na nadgodziny jak ja 8 godzin nie moge zdzierzyc :D
  • Odpowiedz
@Volishpop: Daj spokój, ja to czasem po 12 na stojąco zasypiam, na 16h i tylko 15 minut przerwy, to jest gruba przesada... Jak w Polsce, to nadgodziny pewnie na inną firme robicie?
  • Odpowiedz
@Volishpop: Ja mam to samo, firma jest międzynarodowa i przyjmujemy robotę każdego kraju świata. To że my mamy święta czy jakieś wolne to tam #!$%@?, do roboty ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@0V3RD0S3: tez mam spoko ludzi na brygadzie, o tyle dobrze że nas 3 jest na hali. Na zmianę 2500 felg się robi I to trzeba ustawiać na palety I rozsylaja na świat.
  • Odpowiedz
@Volishpop: U mnie nawet kierownictwo bardzo w porządku, ale tylko na mojej zmianie. A na następnej, kierownikiem jest #!$%@? gestapowiec, jakbym miał pracować u niego to bym się po tygodniu zwolnił
  • Odpowiedz
  • 0
@0V3RD0S3: u mnie podobnie tez tylko u mnie spoko kierownictwo. Możesz robić co chcesz ważne żeby robota była zrobiona. Tak w tej robocie jest że nie ma czasu się wypłata nacieszyć :/
  • Odpowiedz