Wpis z mikrobloga

@pollos: mam podobnego bartona 125 na gazniku. Przez 6k kilometrow wymienilem: regulator napiecia, tylna detke, tylna opone, naped. Robil nawet trasy po 500 km. Najbardziej wkurza wieczne dokrecanie srub - naped do wymiany bo tylna zebatka sie poluzowala.
Zabawka na tyle fajna i na tyle zla, ze w ciagu roku z zona zrobilismy prawko i kupilismy wieksze motocykle :)
@pollos: @Cruel: @Hamza:

Barton Classic 125, na gaźniku. Kończy drugi sezon, 7k przekroczone właśnie wczoraj.
Problemy? Mam wrażenie że często trzeba regulować linkę sprzęgła (raz mi się urwała w trasie 80km od domu - nie miła niespodzianka) i gaźnik - nie trzyma obrotów, lubi zgasnąć przed rozgrzaniem, ostatnio też notuję raz na jakiś czas brak reakcji na przycisk (?) rozrusznika. Nie zabrałem się jeszcze za to, bo można odpalić
@Hamza:
Nie używałem. Taki był plan, ale teraz stoi i się kurzy więc mnie to nie boli, przed sprzedażą zapaćkam gwinty dla świętego spokoju.
@togre:
wymieniasz jeżeli:
-masz wytarte zęby z przodu lub tyłu
-da się pojedyncze ogniwo znacznie odciągnąć od tylnej zębatki
-nie możesz wyregulować naciągu bo w jednym miejscu jest za ciasny w innym za luźny
-kończy się regulacja
-musisz dociągać co 200-300km
lub jeżeli w którymś miejscu