Wpis z mikrobloga

Mireczki poradźcie, bo nie wiem co w tej sytuacji zrobić. Rok temu w maju niefortunnie się zderzyłem na orliku, a w ręce, którą się podtrzymałem usłyszałem dziwne pstryknięcie. Ręka mnie zaczęła napie.. boleć to pojechałem na SOR, gdzie zrobiono mi zdjęcie po czym lekarz stwierdził, że to skręcenie i odesłał do domu bez gipsu szyny, czegokolwiek wspominając, że mam oszczędzać rękę i smarować altacetem xD. Z ręką długo nie było poprawy, ale powiedziano mi, że każdy goi się inaczej i to może potrwać. Faktycznie po jakimś czasie zeszła opuchlizna, ręką zacząłem ruszać trochę we większym zakresie ( nadal dość małym). Tak chodziłem przez parę miesięcy, aż w końcu się zdecydowałem pójść ponownie do lekarza. Ten od razu wysłał mnie na RTG i tu zaczyna się zabawa xD Wyszło mi złamanie kości łódeczkowatej z przemieszczeniem. Zrobiłem też tomograf, gdzie ładnie mi się tam rozpisali xDD
Raczej bez operacji się nie obejdzie, więc chciałem się dowiedzieć jaki jest mniej więcej czas oczekiwania i powiedzieli ku%^a 5lat! Sobie pomyślałem, że może dobrym rozwiązaniem by było iść prywatnie na operację, a od szpitala zażądać odszkodowania, które pokryłoby operację i późniejszą rehabilitację jako, że ich lekarz popełnił błąd w sztuce czy jakoś tak.
Myślicie, że ma to jakieś szanse? Miał ktoś coś podobnego? Bo nie wiem nie znam się xD
Zdjęcia z RTG i TK załączyłem. może ktoś pomoże ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zdjęcie opisu RTG
#sluzbazdrowia #polskasluzbazdrowia
Luk_Skajloker - Mireczki poradźcie, bo nie wiem co w tej sytuacji zrobić. Rok temu w ...

źródło: comment_s9v7LQCVqBH4p8DfcGUEt9SqrhvRfo6V.jpg

Pobierz
  • 7
@Jade: Tu jest problem, bo jedyny dokumenty które posiadam to ten z wizyty na SORze gdzie napisał mi, że to skręcenie, a następny po paru miesiącach gdzie już mi napisali, że to złamanie z przemieszczeniem