Wpis z mikrobloga

Dostaliśmy 50 długopisów na wybory. O 21:00 zostały już tylko 23 sztuki z tym co mieliśmy jeszcze w pudełku. Czyli ludzie podpierdzielili 27 długopisów.
Ale to nie wszystko. Ktoś jeszcze podpierdzielił znak informujący o tym, że w danym budynku jest komisja wyborcza.

Jak rozumiem długopisy, to tego czemu ktoś ten znak zakosił to nie potrafię _
#kalisz #wybory
  • 24
@Migfirefox: U nas jeden z komisji stał przy wejściu/wyjściu - głównie by pilnować, żeby ludzie nie wychodzili poza lokal z kartami do głosowania, ale przy okazji pilnował też długopisów ;)
Ale niestety w mojej komisji też trochę się długopisów potraciło...
A to nie można ich sobie wziąć ze sobą?


@jsujg: A reszta czym będzie głosowała? ¯\(ツ)_/¯
@kris03: U nas leżały luźno. Raz kolega dał swój prywatny, bo się tyle ludzi nagle zrobiło w lokalu, to babka była zaskoczona że nie może go zabrać...

serio? Przecież to fajna pamiątka


@graf_zero:

@kendi: Te długopisy są #!$%@?. Wolę swojego Pentela.
@Migfirefox: Heh, a u nas ani jeden długopis nie zginął, raz tylko ktoś wziął przez pomyłkę i zaraz się wrócił.

@Royal_Email: Też prawda, przecież nikt nie będzie rewidował ludzi opuszczających lokal. Poza tym nawet jeśli ktoś wyniesie taką kartę poza lokal to najpoważniejszą tego konsekwencją będzie zastanawianie się komisji liczącej głosy jak uzasadnić w protokole niezgodność liczby kart wydanych z liczbą kart wyjętych z urny. Karta ma pieczęć komisji obwodowej
@NPrBaz: no właśnie ja wziąłem swój długopis, ale jak już usiadłem to użyłem tego z lokalu i potem odruchowo schowałem do kurtki i już zacząłem wychodzić, kiedy sobie przypomniałem, że to nie mój i oddałem.