Wpis z mikrobloga

  • 50
To jest #!$%@? niewiarygodne.

Jak zioło może być nielegalne, a ten syf zwany alkoholem juz tak. Człowiek sie skopci to idzie spac, rano wstaje nic mu nie jest, może funkcjonowac normalnie. Po alko? #!$%@? mac. Napijesz sie wiecej to rano przezywasz czysta tragedię. Chce Ci sie rzygac, łeb #!$%@? no i zjeść cos ciężko bo nigdy nie wiesz czy cofki nie bedzie. No ale w Polsce jak w lesie, pic trzeba, no bo jak to mozna nie pic? A potem jest #!$%@?, niedziela godzina 14 i wstac nie mozna.
Koniec z tym, od dzis jedyna moja uzywka staje sie marihneauen i niech mnie #!$%@? zamkną.

#oswiadczenie #narkotykizawszespoko
  • 12
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 12
@Bjarnii: mozna tez pic z umiarem i obudzic sie rzeskim, jak ja ¯\_(ツ)_/¯

Oczywiscie zgadzam sie, ze ziolko powinno byc legalne, bo #!$%@? komu do tego czym sie odurzam.
  • Odpowiedz
@Bjarnii: Nie piłem od sierpnia w piątek wyskoczyłem wypiłem, półtora żubra, i 2 desperadosy, następny cały dzień chodziłem przymulony, i taki nie taki, nie warto pić, a po marihuaen co najwyżej z rana byłem zamulony.
  • Odpowiedz