Aktywne Wpisy
Jeśli ktoś uważa, że auto w mieście nie jest mu potrzebne to zwyczajnie jest to egzystencja na poziomie najgorszego chowu klatkowego.
Bardziej ograniczyć się nie da, a najczęściej osoby bez aut to osoby które:
1. Nie stać na auto
2. Nie ma dzieci
3. Ma 14 lat
4. Ma 45 lat i jeździ wszędzie rowerem, bo dzieci są na tyle duże, że jeżdżą autobusami, a on musi wyrobić kilometry, żeby pochwalić się
Bardziej ograniczyć się nie da, a najczęściej osoby bez aut to osoby które:
1. Nie stać na auto
2. Nie ma dzieci
3. Ma 14 lat
4. Ma 45 lat i jeździ wszędzie rowerem, bo dzieci są na tyle duże, że jeżdżą autobusami, a on musi wyrobić kilometry, żeby pochwalić się
Mój bombelek lvl9 robi takie rzeczy na zajęciach. Nie znam się zupełnie na tym, pomyślałem zapytam specjalistów.
Poprosze o szczere opinie.
#programowanie #programista15k #programista30k
Poprosze o szczere opinie.
#programowanie #programista15k #programista30k
Aktywne Znaleziska
Podpisywać chyba nie trzeba. Zastanawiam się tylko, kto takiego matoła potem zaprasza do TV itd.? Przecież przy takim poziomie mułu, to nie ma nic wspólnego z dziennikarstwem. W ogóle w Lublinie wykonano kawał tytanicznej pracy i nie była to tylko zmiana szyldu. Dwa sezony - dwa awanse. Na trybunach tłumy. Klub jest stabilny finansowo. Trochę fenomen i zamiast analiz sukcesu, to non stop powstają same paszkwile. Zwłaszcza gdy taka Częstochowa tylko zmieniła szyld i bez awansu wróciła do Ekstraligi. Podobnie Rybnik - tam były dwa poziomy, ale formalnie chyba też na torze nie zaliczyli żadnego. Należałoby okazać trochę szacunku. Do tego ten Lublin wydaje się być całkiem cywilizowany, na tle takiego Mrozka czy Skrzydlewskiego, którzy potrafili #!$%@?ć swoich zawodników na wizji. Wcześniej Karkosik czy Półtorak niby poważni ludzie, ale też myśleli, że mogą sobie wszystko kupić i mieli w dupie ligę, kibiców, liczył się tylko ich interes i ego. Otóż nie. Nadal to jest tylko sport, a pycha kroczy przed upadkiem. Papier wszystko przyjmie, ale w ekstraligowych klubach chyba mają już trochę pokory i strachu, bo granica między sukcesem a klęską bywa cienka. W Toruniu po pierwszym meczu barażowym byli przerażeni. Falubaz nawet mając jakąś zaliczkę, trochę kręcił nosem, że powinna być wyższa.
Nie wiem jaki ostatecznie będzie skład w Lublinie, ale na pewno będą tam goście, którzy potrafią jechać, mają jakieś ambicje i nie będą zamykać gazu, bo ktoś nazywa się Hampel czy Woffinden. Zaraz ruszy ta cała transferowa karuzela i pewnie od razu się zatrzyma, tak jak dawniej Pepe w pierwszym łuku #gimbynieznajo. Ciekawe o czym będą pisać do wiosny, ale i tak później wszystko to przestanie mieć znaczenie. Koś wierzył w taką formę Nickiego i że jeszcze wygra w GP? Pewnie tylko on sam. Z kolei Kildemand stał się cieniem tego, który potrafił taki turniej wygrać. Nadzieję na utrzymanie za to podtrzymywał Jamróg, o którym nikt by poważnie nie pomyślał nawet. Natomiast wspomniany Pepe miał fatalny sezon, ale podniósł się i podołał roli kapitana w najważniejszym momencie. Zengi odchodzi w niesławie, ale bez niego pewnie Pepe by w ogóle nie miał szansy rehabilitacji, bo by byli już ligę niżej. Na Lindgrena wszyscy kręcili nosem, bo kontuzja i co to będzie, a facet robił co chciał, wszędzie, z każdym. Podobnie ligę niżej Gała. Miał fajny koniec sezon wcześniej, ale na pewno nawet on sam się czegoś takiego nie spodziewał.
Nic takiego, jak ktoś teoretycznie lepszy i bogatszy wygrywa, ale wszyscy kochamy sport za niespodzianki i emocje. Jeśli Lublin spadnie, to trudno, ale pewnie oddadzą sporo serca, zawsze to też coś świeżego w tej zatęchłej lidze. Za to jeśli udałoby im się zrobić fajny wynik, to dopiero będzie historia. Nie narobili sobie wrogów, więc na pewno po cichu wielu będzie trzymać za nich kciuki i żaden dziennikarz tego nie obrzydzi. Podoba mi się to co powtarza Dryła, że więcej dystansu i szacunku, wszędzie są ludzie, a sport ma nam dawać radość. Wiadomo, że life goes on i tak już jest, ale przydałoby się trochę więcej trwalszej refleksji, niż tylko chwilowo ładne słowa po takich ekstremalnych sytuacjach jak z Rico, Wardem czy Tomkiem Jędrzejakiem. Takie tam dwa słowa przy niedzielnym piwie.
#zuzel
Sam jestem kibicem Unii Tarnów i mimo tego, że spadliśmy będę kibicował Motorowi w EL - właśnie przez tą 'złą prasę'.
Takie pitu pitu teraz. Nie zdziwie się jak ROW nie da rady za rok awansować a wtedy to będzie śmiech. Tak cisną po biednym Lublinie a już nie raz tak było, że niby wszystko dogadane a po 1 transfery cuda wychodziły :D
Lublin super zbudowana drużyna na 1 ligę
Dobrze prowadzona
Super kibice którzy na finale w Rybniku siedzieli na kazdym sektorze bo w miejscu dla gości się nie mieścili. Mimo że kosztem Rybnika to cieszy że ktoś 'nowy' pojedzie w e-lidze.
I właśnie dlatego co napisałem wyżej trochę szkoda że puki co skład zapowiada się na spadek. AJ Lambert Zengi to super zawodnicy na drugą linię. I mogę mieć kilka nawet bardzo