Aktywne Wpisy
Miałam za sobą kilkanaście relacji i najpóźniej kończyły się po 3 latach
Nie mówię o relacjach seksualnych ale i koleżeńskich z kolegami i koleżankami
Większość kończyła się po 2 latach
Najdłuższy związek trwał też 2,5 roku
Mimo starań i dbania zawsze ktoś znalazł powód do olania mnie bo miał jakieś problemy czy fochy z dupy czy wymyślał farmazony albo obrażał się bez słowa i nie wiadomo o co chodzi.
Nie jestem nauczona
Nie mówię o relacjach seksualnych ale i koleżeńskich z kolegami i koleżankami
Większość kończyła się po 2 latach
Najdłuższy związek trwał też 2,5 roku
Mimo starań i dbania zawsze ktoś znalazł powód do olania mnie bo miał jakieś problemy czy fochy z dupy czy wymyślał farmazony albo obrażał się bez słowa i nie wiadomo o co chodzi.
Nie jestem nauczona
karo-inka +2
Hej, nie wiem od czego mam zacząć, chyba zacznę od tego że straciłam pracę w lipcu2022, oczywiście rozumiem że mój facet był z tego powodu zadowolony jednak to nie była do końca moja wina(firma splajtowała) szukałam pracy przez 8 kolejnych miesięcy, od 4 miesięcy zaczęłam pracę oczywiście mniej płatną ale nadal szukam nie zaniechałam poszukiwań, jednak to nie jest takie proste w tych "czasach" ????
Największy problem polega na tym że mój
Największy problem polega na tym że mój
masakra, też to widziałem