Wpis z mikrobloga

@MrFrost: Nie do końca.
Gothic - przynajmniej do wyjścia 3-ki miał lepszy system walki, TES - no przynajmniej do czasów Skyrim miał DUUUŻO lepszy system magii i craftingu.

Nie wiem kiedy wyjdzie #tes6 (podejrzewam, że nawet #cyberpunk2077 wyjdzie wcześniej, tak do 7 lipca 2020) i nie wiem jak go Bugthesda zrobi (bo jak będzie jak Skyrim w dniu premiery to będzie bryndza) ale cała reszta serii od Daggerfall taka była -
  • Odpowiedz
@MrFrost: Ja bym postawił znak równości. W sumie obie serie zaczynały jako nieoszlifowane diamenty z perspektywą na przyszłość (świetny koncept, ciekawa fabuła i świat, ale również mnóstwo bugów), a skończyły jako straszne kupsztale. Z tą różnicą, że TES odniósł przynajmniej sukces finansowy, a Gothic sczezł gdzieś po drodze słabego managementu i problemów finansowych firmy.
  • Odpowiedz
@KK44: Morrowind diamentem niemal oszlifowanym był. Gdyby jeszcze system walki był odrobinę lepszy i gdyby uaktualniono grafikę do obecnego poziomu... Niestety taki np. Skywind to już silnik Skyrima.

Oblivion ssał,a Skyrim lepszy od Obliviona ale NADAL gorszy od Morrowinda (a system wymuszający wręcz robienie pewnych questów czy ich kolejność FATALNY)
  • Odpowiedz
@MrFrost: Ja ostatnio oglądałem materiał, w którym była mowa o TESie 6tce w 2024 roku
(Jakiś gościu zaraz za Todem Howardem mówił, że Bethesda nie ma zamiaru zmieniać swojego trybu wydawniczego - w którym na tworzenie gry poświęca się ok 6 lat, a między premierami mamy ok 3 lata).
I tak o to mamy teraz Fallouta 76
Za 3 lata Stafield (o którym była już mowa, że miałby wyjść na next
  • Odpowiedz
@wraithcat: Drewno animacji i sama toporność w Morrowindzie nie są zaletami tej gry. Próbowałem w to grać, ale nieprzyjemność zniechęciła mnie do dalszego przechodzenia. W Skyrim chociaż można grać. Fakt, trochę może i zbyt prosto, może loot często nieciekawy, może niektóre walki schematyczne, ale przynajmniej wiem co mam robić. W Morrowind przez długo chodziłem bez celu i miałem wrażenie, że nic moja postać tam nie znaczy. System walki był gwoździem do
  • Odpowiedz
@MrFrost: Arcania to nie Gothic. Ciekawe, co by było, gdyby G3 wyszedł dopracowany, a jego następca w ogóle był wydany. G3 rzeczywiście gorszy od Skyrima w całokształcie, choć to 5 lat różnicy. W G1 i 2 chociaż wiedziałem co robić, Morrowind niestety jak dla mnie tu przegrywa. Nie wiem jak Oblivion.
  • Odpowiedz
Drewno animacji i sama toporność w Morrowindzie nie są zaletami tej gry.

@stalowy126: O żesz k... ty... ile ty masz lat ?! Morrowind wyszedł w 1994 roku. Wiesz jakie wtedy były najlepsze procesory i karty graficzne drogie dziecko ? Lepszy procesor masz pewnie dziś w swojej komórce ! Podobnie jak Gothic 1/2 to chodziło na kompach z procesorami mającymi 200 mhz lub mniej!

Co prawda ja odpaliłem go dopiero w 1999
  • Odpowiedz