Wpis z mikrobloga

  • 8
1 714 - 1 = 1 713

Tytuł: 451° Fahrenheita
Autor: Ray Bradbury
Gatunek: dystopia
★★★★★

Bardzo się zawiodłem na tej książce. Jest polecana jako klasyka gatunku, niestety prócz ciekawej wizji, nie ma dużo do zaoferowania.

Pierwsze pół książki, kiedy spotykamy głównego bohatera omamionego nakazami i propagandą, palącego plugawe lektury, ale też powoli przechodzącego przemianę i zauważającego, jak nieprawidłowy jest świat, w którym żyje, napawało nadzieją na dobrą lekturę. Może lekką przeszkodą był lekko dający się odczuć przestarzały język, jednak historia sama w sobie zachęcała do czytania.

Wszystko psuje się, kiedy Montag, czyli nasz strażak palący książki, zaczyna się buntować. Bohater zaczyna zachowywać się nieracjonalnie, niemal jak szaleniec, przestajemy go dopingować, jak dla mnie bardzo traci w oczach czytelnika. Do tego dochodzą wstawki filozoficzno-polityczne, na których w połączeniu z wcześniej wspomnianym zaśniedziałym językiem, trzeba się naprawdę nasiłować, żeby coś z nich wynieść. Mam wrażenie, że autor kompletnie odleciał i zapomniał, o czym tak właściwie była jego powieść.

---
Nie polecam niestety, choć był potencjał. Przy okazji pisania tego wpisu zerknąłem też na oceny filmu na podstawie książki, z nadzieją że chociaż tam wykorzystali możliwości samego pomysłu, jednak nie napawają one nadzieją - 4,9/10 zarówno na IMDB, jak i na Filmwebie. Ktoś spod tagu #film oglądał i może się wypowiedzieć?

#bookmeter #ksiazki #fantastyka #czytajzwykopem
Pobierz qmox - 1 714 - 1 = 1 713

Tytuł: 451° Fahrenheita 
Autor: Ray Bradbury 
Gatunek: ...
źródło: comment_uB063R6NU6nnfgKzsQ8x3UejNwtQtQOY.jpg
  • 15
@qmox: sory ale ciężko mi na serio cie traktować, ta książka pochodzi 1953r, zaraz po WWII, jest prosta i wali morałem w pysk. Takie były czasy. Mimo to jest mocno wizjonerska i dobrze się ją czyta w XXI wieku.
A ty z ręką na smartfonie #!$%@?, że się zawiodłeś. Czego oczekiwałeś czarnobiałego wiedźmina?

nie wiem poczytaj sobie Kantyczkę dla Leibowitza
XD
@Duze_piwo: dopiero teraz poczytałem o okolicznościach powstania xD, podczas lektury nie wiedziałem nawet, z którego jest roku. Oceniałem ją wyłącznie w kategoriach książki fabularnej i na współczesne warunki, jako dystopię - pod tym względem jest słaba. Możesz pluć na ignorancję, sorry.
A z tą Kantyczką to nie potrafię wyczuć, czy na serio piszesz, czy co ( ͡° ʖ̯ ͡°), nagrodzona Hugo jako najlepsza powieść sci-fi, ale na
@clorox: 25 lat temu oglądałeś ? Czy ty masz 50 lat kumox? Trochę się boje teraz

I hejtuje za opinie, książka była ok wcale nie odczułem archaizmu myślowego autora czy wiekowosci po prostu nie trafiona wizja- nie przewidział czytników które eliminują problem jaki przedstawił ( ͡° ͜ʖ ͡°) nie jest to high endowe sci-fi antyutopijne ale nie jest tak zła ja mówisz.
@qmox: Szanuję w sumie. Też się zawiodłem. O ile pomysł na tamte czasy ciekawy i wpisuje się w czasy, tak literacko wypada dość blado. Nie przetrwała próby czasu. Kantyczka też mnie nie porwała, ale w sumie w ogóle nie jestem fanem gatunku.
451 ma też fatalne tłumaczenie - już kiedyś na to narzekałem na wypoku. Nie wiem czy jedyne jakie jest. Może mieliśmy pecha i w innym tłumaczeniu inaczej byśmy odebrali.
@qmox przykra sprawa w sumie, ale przecież każdy inaczej odbiera daną pozycję. Ja co prawda zacząłem od filmu i to jaki nastolatek, dawno, dawno temu i bardzo mnie urzekł film. Po latach sięgnąłem po lekturę i wcale się nie zawiodłem. W międzyczasie film oglądałem jeszcze nz 2-3 razy i na pewno do niego jeszcze wrócę. Equilibrium jest właśnie utworzony na kanwie powyższego, już oczywiście nowoczesny, ale podejmuje się tego samego tematu i