Wpis z mikrobloga

W grudniu jadę 1000 km do Niemiec na chrzest jako ojciec chrzestny. Proboszcz, który mieszka na tej samej ulicy 200 m ode mnie, który zna mnie od urodzenia odmówił mi wydania zaświadczenia o byciu katolikiem bo mieszkam z narzeczoną (jeszcze) bez ślubu. ))¯_(ツ)

Na mój argument, że w Biblii nawet nie ma takiej instytucji jak rodzice chrzestni i takim zachowaniem tylko zniechęcają młodych ludzi do chodzenia do kościoła wzruszył takim ramionami i powiedział


Super partia #!$%@?! Czarnym już do reszty się w dupach poprzewracało.

#bekazkatoli
  • 9
@Poro6niec uważam to za uwłaczające, że musiałem prosić się (jak się okazało) człowieka z urojeniami o jakiś kwit. Zwłaszcza, że podobno w każdej chwili najgorszy zbrodniarz może się nawrócić. Czarni sami robią #!$%@?ę z logiki.
@rosiv: no i prawidłowo. Takie są zasady. Ksiądz wiedząc o tym, że 'żyjesz w grzechu' najzwyczajniej w świecie nie może wydać Ci zaświadczenia.
Ja wiem, że wg dzisiejszych standardów, to że mieszkacie razem nie jest niczym nadzwyczajnym ale po prostu takie są reguły.
Drugim wątkiem, jest to, że ojciec chrzestny wg definicji jest osobą, która ma wspierać rodziców w wychowaniu dziecka w wierze. Czy jesteś wierzącym i praktykującym katolikiem? ( ͡
@drakkar a skąd wiesz czy jestem praktykujący? kilka lat byłem nawet ministrantem ( ͡° ͜ʖ ͡° )*: teraz może nie chodzę co niedzielę na mszę i jestem bardziej neutralny, no ale co to że mieszkam pod dachem z kobietą z którą wkrótce się ożenię tzn że nie mam prawa nazywać się katolikiem? #fucklogic

W tej samej parafii ksiądz który uczył mnie w
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@rosiv: problem jest szerszy i nie ogranicza się tylko do tego czy możesz nazywać się katolikiem i czy dostaniesz jakiś głupi papierek.

Głównym problemem jest to, że w naszym kościele większość jest taka 'neutralna'. Ty jesteś neutralny, ksiądz, który uczył Ciebie religii jest neutralny, moi rodzice są neutralni, mam wrażenie, że większość wiernych i księży przyjmuje postawę neutralności. Częściej używa się określenia 'letni'. Większość tego co widziałem w Kościele jest cholernie