Wpis z mikrobloga

@Gasquet: W zasadzie tylko Chaczanow jest niespodzianką, chociaż moim zdaniem mniejszą niż zeszłoroczny triumf Socka. Delikatne zaskoczenie jeszcze ze strony Isnera i... Djokovicia, który na początku sezonu wyglądał źle i nie było pewne czy wróci na swój poziom.

Chyba Paryż został moim ulubionym mastersem. Wymęczona i kontuzjowana czołówka na koniec sezonu musi trochę spuścić z tonu, dzięki czemu gracze z drugiego i trzeciego szeregu mają szansę się wykazać. Dodatkowo turniej wyróżnia
  • Odpowiedz