Wpis z mikrobloga

Zaczęło się klasycznie - od kodeiny. Następnie przyszedł tramadol, po nim PST w między czasie miałem kilka razy styczność z morfiną w tabletkach. Koncówkę swojej "kariery" zwieńczyłęm dhc, oksykodonem (głownie) oraz fentanylem (tego bym nie podał nawet najgorszemu wrogowi, polecam poczytać o tej substancji.)

Fazy są niesamowite (te x pierwszych, czujesz się jak bóg, możesz być wgnieciony w fotel, a i tak gwarantuję ci, że lepszego uczucia w życiu nie doświadczysz, wychodząc
Nikim (personalnie) nie gardzę, dużo narkomanów "gardzi" alkoholikami mówiąc, że to najgorsza i najbardziej obłudna substancja, tymczasem sami w praktyce nie są lepsi.
Biorąc opio nie potrzebujesz żadnych stymulantów, żeby mieć siłe na codziennie i ogólne czynności, ba wszystko wykonuje się x100 razy lepiej niż na trzeźwo. Sam osobiście ze stymulantami (3mmc, pentedrom i "mefedron") miałem styczność tylko parę razy.
Substancję brałem z naprawdę róznych źródeł. Kodeine jak łatwo się domyślić z apteki, natomiast jest to moja najmniej ulubiona substancja, więc też szczególnie często jej nie spożywałem. Kontakt na tramadol złapałem przez pewien serwis internetowy, którego nie podam, żeby nikt nie wszedł w ten syf. PST (polecam poczytać) kupowałem w zwykłych polskich marketach taka przepłuczka zawiera mnóstwo alkaloidów w tym morfinę. Oksykodon brałem podobnie jak tramadol, po prostu poznałem przez serwis odpowiednią
Nie, nigdy sam nie przerabiałem maku, jedyne co miałem z nim związane to PST aka poppy seed tea. Głownie żarłem tabletki/plastry w przypadku fentanylu.
W życiu nie podałem sobie niczego i.v. (mimo paru prób, ale zawsze się powstrzymywałem, bo wiedziałem że to droga w jedną stronę) co jednak wcale nie świadczy o tym, że moje uzależnienie wcale nie jest silne, naprawdę mało jaki ćpun uzależniony od opio to stereotypowa osoba co żyje
@dzidowiec_z_jbzd Aktualnie jestem na studiach związanych z programowniem ( drugi rok) opioidy niestety prowadzą do ogólnego zmęczenia i stanu "wyjebki" na wszystko do okoła, na studiach na szczęście póki co radzę sobie dobrze, wszystko zdane bez poprawek. Moim planem jest zakończenie tańca z tym diabłem, powrotu do mojej pasji czyli sportu jakim jest boks, który już raz wyjąl mnie ze szponów tego nałogu, skupienie się na programowaniu i staniu się programistom. Biorąc
@Opiouser: Okey. Mówisz że opioidowowca nie da się rozpoznać, ale jednak pomęczę cię tym. Są może jakieś (nawet najmniejsze) cechy, po których można poznać że kolega zażywa? Oraz, jak uważasz jaki typ osobowości częściej sięga po opio, oraz dlaczego? (Chęć relaksu, ciekawość itp)?
@dzidowiec_z_jbzd Można jedynie coś podejrzewać kiedy ktoś ma "grube" fazy tzn wziął ilość sporą jak na swoją obecną tolerancję lub kiedy ktoś ma "pierwsze razy" z danymi substancjami. Taka osoba z pewnością będzie miała źrenice jak szpilki, często zdarzy się, że będzie przymykać oczy czy nawet noddować.

Typ osobowości? Z reguły są to ludzie mający problemy i bez narkotyków, lęki, fobie społeczne i inne dysfukncje na tle społecznym, ludzie którzy myśleli, że