Wpis z mikrobloga

W jakiejś zapomnianej przez Boga i ludzi dziurze pod Wrocławiem trwa produkcja broni pancernej dla batalionu im. #przegryw . Zajebiście, nikt nie widzi, nawet czasami jazdy próbne po lesie wykonujecie, leśniczy przymyka oko, bo chłopaki się bawią i nie chleją piwa po lesie.
Udało się, mamy 80 czołgów, no sprawnych 60, gotowych bojowo - optymistycznie 50. Jedziemy na Wrocław!
Pierwszy patrol po za granicami wsi, zwraca uwagę. ale olewa temat, drugi też. Trzeci się zainteresuje, bo pierwsze dwa robią podś#!$%@? na radiu. Podjeżdza celem sprawdzenia, niszczycie go! Wow! Pierwsza bitwa wygrana! Yay! Trzeci i czwarty tak samo! Jak dobrze nam idzie! Ale z czwartego patrolu zdążyli nadać komunikat przez radio! Nikt nie wierzy, przejazd kolumny jest obserwowany z daleka bardziej na zasadzie, co temu starszemu sztabowemu #!$%@?ło, że zgłasza przejazd kolumny pancernej w środku kraju. Info zostaje potwierdzone, ktoś wysłał foto MMS do komendanta. Inba na maxa. Helikopter policyjny, wezwanie do zaprzestania. Zgodnie z morskim zwyczajem, wystrzał z granatnika gazu policyjnego przed czoło kolumny. W tym momencie startują chłopaki w Krzesinach. A w Żaganiu właśnie są zablokowane drogi, bo jedzie wojsko. Jako, że poparcie społeczne Waszego powstania wynosi -5 tiry z okolicznej drogi zablokowały przejazd. Zostajecie spowolnieni na jakieś 15 minut, chłopaki z #lotnictwo dolecieli. Droga została rozorana rakietami powietrze ziemia. Zakładam, że na razie nikt Was nie chce zabić. Na rogatkach Wrocławia pierwszy czołg dostaje granatem, okazuje się, że gąsienice mają wadę konstrukcyjną (to normalne w przypadku domowych produkcji prototypów). Policja zajmuje się pacyfikacją przegrywów na ulicach. Omijacie pierwszy uszkodzony czołg. W tym momencie docieraja #wojsko z Żagania. Koniec #betauprising
Ah zapomniałem o #specialforces z Lublińca, którzy mają okazję poćwiczyć działania dywersyjne i tworzenie broni improwizowanej...
  • 5
  • Odpowiedz