Wpis z mikrobloga

Dzisiaj w są midterm elections - czyli wybory do kongresu w środku kadencji prezydenta.

Wybierana jest cała izba reprezentantów, 1/3 senatu plus są jeszcze różne wybory lokalne.

Historycznie w midtermach prawie zawsze przegrywa partia urzędującego prezydenta obojętnie czy to republikanin czy demokrata.

Ostatni raz partia prezydenta wygrała w 2002 roku, ale to były pierwsze wybory po zamachach 9/11.

W 2006 roku demokraci przejęli izbę reprezentantów i senat
W 2010 roku republikanie przejęli izbę reprezentantów, demokraci utrzymali się w senacie
W 2014 roku republikanie przejęli również senat

Obecnie są następujące możliwości

a) utrzymanie przez republikanów obu izb - bardzo trudne do osiągnięcia, ale z drugiej strony gospodarka ma się dobrze, Trump ostro wziął się za kampanie a ostatnie wydarzenia mu sprzyjają, jakby się udało to Trump może uzyskać władzę jakiej nie miał żaden prezydent od czasu FDR i byłby to sukces na miarę wygrania wyborów w 2016 jak nie większy.

b) przejęcie przez demokratów izby reprezentantów ale utrzymanie senatu przez republikanów - wtedy Trump straci możliwość przepychania ustaw (która i tak była dosyć ograniczona bo dotychczasowa większość opierała się na wielu umiarkowanych republikanach) ale dalej będzie mógł robić nominacje sędziowskie itd bo to kontroluje senat. Jest to opcja najbardziej prawdopodobna według sondaży

c) przejęcia przez demokratów obu izb - wtedy prezydentura Trumpa będzie wykastrowana tak jak Obamy po wyborach z 2014 roku i jedyne co będzie mógł robić to rzeczy podpadające pod executive orders. Jest to prawie niemożliwe bo wystarczy żeby republikanie wygrali 7 wyścigów z 33 żeby zachowali większość w senacie

#usa #polityka #trump #neuropa #4konserwy #uspolitics #amerykawybiera2016 @k1fl0w
  • 6
@Myrten: Też uważam że opcja b) jest najbardziej prawdopodobna. Demokraci się ostro zmobilizowali do głosowania ale to pewnie będzie za mało żeby przejąć i izbę i senat. Zobaczymy za kilkanaście godzin...

Dla mnie najważniejsze jest kto wygra wybory na gubernatora w moim stanie a jest szansa na pierwszego republikańskiego gubernatora od chyba 30 lat.
@Aalchemik: Zazwyczaj w midtermach jest tak jest że partia prezydenta jest słabo zmobilizowana, a opozycja dobrze stąd wygrywa opozycja, ale tym razem może być inaczej bo cyrk jaki był zrobiony przy nominacji sędziego Kavanaugh i karawana imigrantów działają mobilizująco na republikański elektorat plus Trump pracuje nad mobilizacją elektoratu jak chyba żaden prezydent do tej pory (chociaż to może być moje złudzenie)