Wpis z mikrobloga

@popkulturysci: ale co ta konkurencja daje? Netflix jak zrobił petardę House of Cards tak teraz zalewa średniakami, prezentacja czy filtrowanie treści to jakiś żart w tej usłudze, ludzie wracają przez to rozdrobnienie do torrentów. To ja już wolę monopol taki jak np. Steama. xD
@BrakPomysluNaNick steam nie ma monopolu na gry. Są mniejsze usługi, jest PlayStation, jest Xbox. A jeśli chcesz wracać do torrentow to wracaj. Tylko byłbym ostrożny pisząc, że ludzie do nich wracają, kiedy Netflix ma kwartał do kwartału milionowe wzrosty w liczbie abonentów.
@BrakPomysluNaNick zauważyłeś, że w tym tekście nie ma żadnych konkretnych danych o skali tych 'powrotow'? A błędy poszczególnych platform to zupełnie inna rzecz. W każdym biznesie są błędy. Doskonale to widać na przykładzie zamkniętego niedawno filmstrucka, który należał do tej samej firmy, co HBO. Jednak wracając do tematu wzrosty są. Nie chce skłamać, piszę z pamięci, bo akurat rozpalam w piecu (nie fajnie), ale ostatni wzrost kwartalny Netflixa to było bodaj 7
@BrakPomysluNaNick: @popkulturysci: Dla mnie netflix to też duży średniak. Seriali z tupnięciem nie ma, z nowszych może raptem drugi sezon Stranger Things i Dark. Nic innego, co by zrobiło furorę, mi na myśl nie przychodzi. Reszta to typowa masówka. Filmów jest mało i wszystkie mają co najmniej kilka lat i każdy je już widział. To już HBO GO częściej odpalę i znajdę coś do obejrzenia. Oczywiście netfliksa i hbo go