Wpis z mikrobloga

Albo mnie szef działu robi w wała, albo agencja pracy.
Pierwszy mówi mi dziś, że jutro wolne i w pon będziemy ogarniać dla mnie stałą pozycję. A teraz dostaje sms, że jutro do pracy przyjść od agencji. Dzwonię i się pytam grzecznie o co chodzi, a tamci, że o mnie poproszono i czy na pewno nie mogę, bo nie mają zastępstwa (tyle, że ja jeszcze nic nie robię poza podstawowymi zajęciami i każdy to może robić).
I tak dzisiaj nie powinnam przychodzić, a przyszłam. Dla nich to chyba powinno się pracować 7dni w tygodniu, nic nie chcą mi dać odpoczynku.
No cóż, nie jestem konfliktową osobą, a raczej bardzo uległą, ale się postawiłam i mówię, że nie przyjdę. Chyba trzeba się trochę postawić, bo tak by mnie chcieli wykorzystywać cały czas.
A na dodatek jestem w takim stanie emocjonalnym, że szkoda gadać i ta głupia sprawa bardzo mną wstrząsnęła. Wiem, że za bardzo się przejmuję, ale ja całe życie się wszystkim za bardzo przejmuję. Eghh :/
#pracbaza #gorzkiezale
  • 5
  • Odpowiedz