Wpis z mikrobloga

#prawo #przemysleniazdupy
Bądź randomowym radcą prawnym prowadzącym małą kancelarię na prowincji. Kancelaria nawet nie ma strony internetowej (tzn. ma taką w budowie, gdzie wyświetla się tylko adres kancy). Obsługuj takie wielkie przedsiębiorstwa jak Zakłady Wyrobów Cukierniczych "Miś". Otrzymaj posadę członka rady nadzorczej Giełdy Papierów Wartościowych. Dodatkowo twój kolega, szef Komisji Nadzoru Finansowego, poleca twoje usługi jednemu z najbogatszych ludzi w Polsce z wynagrodzeniem stanowiącym jakiś procent zysków z imperium Czarneckiego.

Także drogie koleżanki i koledzy radcowie, adwokaci, #!$%@? dalej w korpokancach albo swoich "butikowych" kancelariach za stawki niższe, niż wynagrodzenie operatora walca drogowego po zawodówce i wierzcie, że kiedyś ktoś doceni wasz trud i uczciwą pracą awansujecie do partnera zarządzającego.

Za PO przynajmniej zaproponowaliby kancelarię jakiegoś tłustego misia z Warszawy. PiS nawet się już nie kryje, jak #!$%@? u nich z kadrami.

CC: @Dutch
  • 13
  • Odpowiedz
@AlezPanieMecenasie: TL:DL Szef KNF dał się nagrać, gdy składał Czarneckiemu propozycję, aby zatrudnił tam jednego radcę prawnego, który miał otrzymywać wynagrodzenie będące procentem od zysków banku (podobno chodziło o 1%, co przy skali działalności Czarneckiego wynosiłoby kilkanaście milionów złotych). Miało to skutkować "ułatwieniami" dla przedsięwzięć Czarneckiego.
  • Odpowiedz
@lrwmdsh_itt:
Mnie najbardziej bawi, jak pan radca dał się przeorać Kublik w wywiadzie (spoiler: niczym młody lewak przez pana Janusza), choćby tu:

Czyli nie wiedział pan, aż do tekstu w „Wyborczej”, że prezes KNF omawia pana zatrudnienie u Czarneckiego, na jak długo i za ile?

– Ja nie pracuję w Warszawie przede wszystkim.

Proszę odpowiedzieć na pytanie.

– Nie wiedziałem nic.

Wydawałoby się że doświadczony radca powinien mieć w sobie więcej
  • Odpowiedz
@Dutch: Oj wielkie mi mecyje, że nie pracuje w Warszawie. Warszawę można czardżować z każdego miejsca na świecie, nawet z takiego zadupia jak Burkina Faso, Sudan Południowy albo Częstochowa. O ile tylko ma się odpowiednie plecy. ;)

Też bym się chciał kiedyś dowiedzieć, że jakaś warszawska szycha, szef urzędu centralnego, tak tylko z dobrego serca i uwzględniając moje olbrzymie doświadczenie, polecał moje usługi. I to jeszcze z wynagrodzeniem uzależnionym od zysku.
  • Odpowiedz
Pytany, czy szef KNF go wykorzystał, odparł: - Tak myślę. Kowalczyk powiedział, że zajmuje się "usługami dla podmiotów gospodarczych" i przyznał, że nie zna się na restrukturyzacji banków. - Ja mam kancelarię i nie poszukuję zajęcia. (...) W tej chwili jestem po prostu zły - podsumował. (http://www.tvn24.pl)

@lrwmdsh_itt:

Kompletnie nie rozumiem jego wypowiedzi haha
  • Odpowiedz
@bgonzo: Radca prawny się z tego bez problemu wybroni. Przy czym coś jest na rzeczy - w końcu nie jest tak do końca przypadkiem - był członkiem rady nadzorczej GPW. Ale też byłbym zły. Miało być tak pięknie.
  • Odpowiedz
@lrwmdsh_itt: ale on tu nie ma z czego się bronić nawet. Pytanie czy gdyby ktoś kiedyś polecił komukolwiek Twoje usługi zareagowałbyś tak ostro? Czyniłbyś komukolwiek zarzut, że poleca twoje usługi? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz