Wpis z mikrobloga

@dlolb: i byłbyś zupełnie okej wiedząc, że podatki, które płacisz idą do kieszeni ludzi, którzy organizują rzeczy takie jak ta z wpisu? Żeby nie było, że nadal nie odpowiedziałem, znaczenie ma takie, że prywatna firma może nawet organizować porady prawne dla szynszyli, nic mi do tego, bo nie dokładam im się do interesu. W przypadku spółki państwowej - patrz pierwsze zdanie. Albo nie, odpowiem ci: ja nie byłbym z tym okej.