Wpis z mikrobloga

Pełno tutaj jakiś troll (pewnie multi kilku dzbanów), ale powiem wam tak. Mnie od samotności już się w głowie przestawia. Od dwóch lat mam problemy z układem odpornościowym. Gdy tylko spędzam czas z rodziną - 0 problemów, ledwo wyjadę od nich - prawie od razu przeziębienie, powiększone węzły chłonne… Szkoda strzępić ryja. Kupiłbym sobie jakiegoś króliczka/chomiczka, ale mam za mały pokój (jest miejsce tylko na łóżko, szafkę i stoliczek z krzesłem).
#przegryw
  • 9
  • Odpowiedz
@jestem_na_dworzu: nie wpływa to na mnie źle fizycznie, ale jak człowiek wychodzi z przegrywu to mu samotność wyjątkowo doskwiera. Wyjątkowo :( Aż się odechciewa wychodzić. Może bym sobie też jakiegoś zwierzaka sprawił.
No, a chomika może by się dało coś na ścianie zamontować, jakąś półkę może?
  • Odpowiedz
@aardwolf: 4 lata temu przy rutynowych badaniach krwii zgodziłem się na dodatkowe na ejc (nic nie znaleźli). Tak mi powiedzieli. Ponieważ nie jestem aktywny seksualnie (nigdy nie byłem) to nie wiem dlaczego miałbym złapać hif/ejc/
  • Odpowiedz
@jestem_na_dworzu: Mam ostatnio podobnie. Nawet polubiłem wspólne oglądanie z babcią sprawy dla reportera czy wykłocać się o jakieś pierdoły z telewizji, bo wtedy mogę się swobodnie wygadać.
  • Odpowiedz