Wpis z mikrobloga

Wychodzę dziś w nocy z baru, drzwi wejściowe uchylone, więc tak też je zostawiam, przekraczam próg i słyszę głos z wewnątrz "zamknij drzwi #!$%@?!" - odwracam się więc na pięcie i pytam do ziomków ze stolika, z którego dobiegł krzyk "może grzeczniej?" - dwóch przytaknęło a trzeci zapytał się, "czy mam jakiś problem #!$%@?", wstał i popchnął mnie na ścianę - na całe szczęście dobra ogółu koledzy go odciągnęli, niemniej nauka kultury u #!$%@? idzie dość topornie xD ot taka mało porywająca historyjka, nudno
  • 2