Wpis z mikrobloga

Projekt Almanach: Witajcie we wczoraj (2015). David, genialny nastolatek dostaje się na prestiżowy uniwersytet, niestety zamiast 50 tys dolarów stypendium dostaje tylko 5. Jego matka decyduje zatem o sprzedaży domu. David przekopując razem z siostrą strych znajdują starą kamerę ich ojca, naukowca, który zmarł kilka lat wcześniej. Na filmie ze swoich 7 urodzin spostrzega... samego siebie, takiego jak jest obecnie. Dzieli się tą informacją dwójce swoich przyjaciół i razem w podłodze w piwnicy znajdują tajemnicze urządzenie, oraz.. plany relokatora temporalnego, czyli... wehikułu czasu. Łatwo domyślić się, że gdy go zbudują - zaczną z niego korzystać w sposób niezbyt odpowiedzialny... Całość zrobiona jest w formie "znalezionego filmu" znanym choćby z Rec i składa się właśnie z krótkich fragmentów nagrań kręconych z ręki. Film przypomina trochę Efekt motyla niektórymi rozwiązaniami. Jeśli ktoś chce obejrzeć całkiem fajny obraz SF z nie rzucającym w oczy efektami to gorąco polecam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#film #kino #filmnawieczor #scifi #sf #xandrapoleca
xandra - Projekt Almanach: Witajcie we wczoraj (2015). David, genialny nastolatek dos...
  • 11
@xandra Film niezły, scenariuszowo ok, większych dziur nie znalazłem ale aktorstwo kulawe i strasznie mnie wpieniał ten zielono niebieski filtr. Ale można obejrzeć. Przyzwoite niszowe SF.