Wpis z mikrobloga

Mefistofeles zapytał się kiedyś "Po co się trudzisz? Przecież i tak to wszystko zginie a Słońce wybuchnie i Wszechświat się skończy. Ludzie wyrządzili swoim istnieniem więcej zła niż dobra"
Nie chcę dyskutować z Mefistofelesem, ale w głębi duszy jestem przeświadczony, że "Bez ludzi nie ma ani zła ani dobra i wszystko jest lepsze istniejące niż nieistniejące. A my, przecież świadomi naszego tragizmu a zarazem uśpionej dostojności i boskości, działamy zgodnie lub niezgodnie z nakazem Boga i Natury. I dla nas, Mefistofelesie, jest to dostojne. Walczyć, będąc jedynym gatunkiem świata świadomym swojej śmierci. Ty przecież, jako nasz wróg chciałbyś naszego zbiorowego samobójstwa bo na Ziemi, jak powiadasz, żyje za dużo ludzi. Nie wiem czy po tym byłbyś szczęśliwy czy nie, w końcu czy nie działasz z polecenia Najwyższego? Ty, Mefistofelesie też jesteś tragiczny, ale nie wiem czy moim zadaniem jest tak samo nad Tobą płakać. Nie mogę Ci życzyć zwycięstwa, ale chciałbym życzyć Ci Łaski"

W końcu nasz Dom to też twój Dom
#filozofia #egzystencjalizm #religia #chrzescijanstwo
  • 12
W końcu nasz Dom to też twój Dom

@Brzytwa_Ockhama: piękne.. i w ogóle świetny cytat w odniesieniu również do Lucyfera - niosącego światło. Który to jest przekleństwem bo dał ludziom świadomość grzechu i zła - a z drugiej strony... Dał ludziom narzędzie do doceniania dobra.

Ciekawe w tym wszystkim jest to, że będąc 'satanistą' ktoś, może zbliżać i poznawać lepiej szatana - ale może przez to tak naprawdę tylko zbliżać się
będąc 'satanistą' ktoś, może zbliżać i poznawać lepiej szatana - ale może przez to tak naprawdę tylko zbliżać się do granicy poznania by móc bardziej wielbić Boga.


@sorek:

to jest już jakiś jeszcze wyższy lvl myślenia życzeniowego:

po twierdzeniu, że ci ateiści tak naprawdę NIE nie wierzą w nic duchowego - ale "wierzą w brak" - czyli są tacy jak my, bo też "wierzą"...

teraz doszło że satanista, czyli ktoś czczący
@spere: nie powiedziałem, że sataniści tak robią - tylko mogą robić. Tutaj jest zależny sam czyn i czynić można zło lub dobro.

Widzę masz spore problemy z rozumieniem tekstu pisanego.
@spere: chodzi mi o to, że katolicy/chrześcijanie raczej nie próbują i nie poszukują szatana - zwykle. A tu wychodzi, że tak jak Adam i Ewa dzięki poznaniu i posłuchaniu go dostali coś więcej. Dlatego na poziomie wyższym, czyli dobra i zła - to zło czyli sataniści itp. są potrzebni bo to oni są w stanie tych dobrych przedostać na wyższy poziom świadomości.

Ciekawość to pierwszy stopień do piekła.

Tak to przynajmniej
@sorek

piękne.. i w ogóle świetny cytat w odniesieniu również do Lucyfera - niosącego światło. Który to jest przekleństwem bo dał ludziom świadomość grzechu i zła - a z drugiej strony... Dał ludziom narzędzie do doceniania dobra.


Istotnie, Lucyfer jest postacią tragiczną a współczucie jest chyba największą emocją jaką do niego możemy czuć. Bo miłości (acz wciąż się nad tym zastanawam) do niego nie zakazuje nam Prawo, Prorocy i Jezus?

Ciekawe w
@Brzytwa_Ockhama: pamiętam jak kiedyś na religii rozkminiałem z kolegą, czy szatan mógłby w końcu się nawrócić i zostać zbawiony. Ksiądz chyba powiedział, że nie.
Co do tego "zbliżania się i poznawania" do szatana, to nie wiem, czy to dobry pomysł.
@Brzytwa_Ockhama:
Jak ja lubię takie gadki na poziomie spasionych i odklejonych od realu filozofów
Chcesz poznać Lucyfera?
Czytaj o Oświęcimiu, Wołyniu, ISIS, tym co przeszły ofiary pedofilów

To pier** o Lucyferze jako niosącym światło bo w nazwie mamy jakieś tam słowo to jakaś dewiacja umysłowa dotykająca chyba miłośników apokryfów i ich współczesnych popłuczyn w stylu Kodu Leonarda
Naprawdę nie dziwię się że mamy płaskoziemców antyszczepionkowców itp