Wpis z mikrobloga

@Viskandar: Na #bekazkatoli co jakiś czas podnoszą się głosy, które pytają, dlaczego o przrśladowaniach chrześcijan się mówi, alo o prześladowaniach ateistów już nie. Otóż odpowiedź na to pytanie jest prosta:


A dlaczego ma to takie znaczenie? Już tłumaczę.
Większość prześladowań religijnych ma obecnie miejsce w krajach położonych dla nas na drugim krańcu świata, np. Indiach, Chinach, Pakistanie, Nigerii itp. Czy ludzi z mediów te kraje obchodzą? Nie, więc o nich nie informują. Chrześcijanie radzą sobie z tym, bo mają własne media (PCH, Deon, rydzykstan itp.) Ateiści z kolei nie mają własnych serwisów informacyjnych, więc nikt o ich prześladowaniach nie będzie mówił na serio. Mam nadzieję, że teraz już rozumiecie
#ateizm #przemyslenia
  • 2
  • Odpowiedz