[opinel]

Miraski z #fotografiaanalogowa, jakiś czas temu zrobiłem i zeskanowałem rolkę gdzie na jednym kadrze mam lustrzane odbicie świateł (najlepiej widać neony na fasadzie). Macie pomysł czego to może być wina? Nigdy wcześniej mnie to nie spotkało. Ogólnie na całej taśmie mam niespodzianki typu wypalone miejsca, ale tego odbicia nie mogę sobie niczym wytłumaczyć.

[opinel]

Dobra, teraz widzę, że te wyżej wspomniane wypalone miejsca to też odbicia silnych świateł ( ͡° ʖ̯ ͡°)

[j0seph]

nie masz jakiegoś filtra na obiektywie?
Jaki obiektyw?

[FunkyK]

Wygląda jakby się w filtrze odbijało światło. Do tego masz flarę na pierwszym zdjęciu.

[opinel]

@j0seph: @FunkyK: Nikkor 50/1.4 non-ai z UVką, której prawie nigdy nie zdejmuję. Flara czasem wpadła, ale nigdy nie miałem tak mocnego odbicia na kilku zdjęciach pod rząd. Niemniej jednak to chyba najbardziej sensowna odpowiedź.

[j0seph]

@opinel: nie znam systemu Nikona, ale podejrzewam że 50/1.4 to przyzwoite szkło.
Najpewniej jedyna funkcja tego UV to te niepożądane efekty.

[FunkyK]

@opinel Takie nocne neony to jedne z najtrudniejszych warunków fotografowania jeżeli chodzi o odbicia i flary. Bez filtra powinno być lepiej.

[opinel]

@j0seph: Dość przyzwoite, ale wiekowe i bez powłok. UVka podejrzewam, że nie młodsza.
@FunkyK:

Dzięki Mirki za pomoc w znalezieniu przyczyny.