[d.....r]

otwieram tag #klubswiadomych

zacznę od ostatniego lądowania na Marsie i kontaktów z innymi istotami.

czytałem ostatnio dyskusje mirków na temat: "dlaczego nie informuje się nas o obcych?"

problem jest innego typu. żyjemy na elipsoidalnej Ziemi - żadnej płaskiej. problem jest taki, że żyjemy pod kopułą. i stąd opuszczenie Ziemi jest niemożliwe. inne planety i wszechświaty istnieją, ale nie umiemy się na nie dostać. można wejść do kopuły, ale nie można wyjść chyba, że skorzysta się z jednego z portali (niektóre portale są napędzane pozytywną energią a niektóre negatywną, ale to oddzielny temat). jak się z nimi skontaktować? żadna znana cywilizacja nie używa fal radiowych do komunikacji, a inaczej komunikować się nie umiemy. no chyba, że światłem, ale kopuła nam w tym przeszkadza. jesteśmy traktowani jak ciekawostka, więc obcy mają zakaz spoufalania się z ludźmi.
czemu nie wiemy o istnieniu obcych? bo mamy być ociemniali i potulni a nie świadomi i charakterni.

#klubswiadomych #alternatywneteorie #ciekawostki #teoriespiskowe #okultyzm #swiadomosc #mistycyzm #parapsychologia

[d.....n]

@drlect3r: ma sens...

[cybulion]

@drlect3r: to gdzie wyladowali ? Nie na marsie?

[d.....r]

@cybulion: nie było żadnego lądowania.
to zwykła animacja/grafika w tych wszystkich dowodach na opuszczanie Ziemi i pokonywaniu kopuły.

z kolei większość zdjęć obcych, którymi zajmują się naukowcy, by je wyjaśnić naukowo - jest prawdziwa.
chodzi tu o manipulowanie ludzkimi umysłami.

[cybulion]

@drlect3r: czyli uważasz że ziemia nie jest kula, a wokoło nie krążą satelity tv, gps etc. Także polscy mlodzi naukowcy nie wyslali nic w kosmos, a elon musk swoja tesle wyslal do morza? Bo rozumiem ze X nagran amatorskich opuszczenia naszej atmosfery przed rakiete Muska nie jest dowodem ? Udowodnij mi ze to falszerstwo.

[cybulion]

@drlect3r: juz nie mowiac o ISS ktora mozna ogladac z ziemi gołym okiem i vice versa z ich kamer ogladac co by nie bylo... Kulista ziemie.

[d.....r]

@cybulion: nie jestem od udowadniania.
ja po prostu jestem.
przy okazji, dzielę się swoją świadomością.
jeśli Ciebie to nie dotyczy to czarnolistuj.

[cybulion]

@drlect3r: Nie no czekaj czekaj. Stawiasz jakieś tezy, nie poparte żadnym faktem. Ogólnie to wyssane z palca #!$%@? które może wymyśleć każdy dobrze myślący gimnazjalista. Rozumiem każdy postrzega świat na swój sposób. No ale skoro stawiasz jakieś tezy to bardzo ładnie proszę o przedstawienie dowodów - no przecież po to sie otwiera swój tag na taki temat żeby ludzie ci WIERZYLI. A jak mają uwierzyć skoro poddajesz sie gdy prosze o

[d.....r]

Nie no czekaj czekaj. Stawiasz jakieś tezy, nie poparte żadnym faktem.

@cybulion: Jeśli tego nie rozumiesz i żądasz dowodów, uznając to za bujdę, to znaczy, że ten tag nie jest zaadresowany do Ciebie.

#klubswiadomych to tag skierowany do osób, które mają światopogląd podobny do zaprezentowanego. Skoro muszę Ci tłumaczyć ten światopogląd to znaczy, że Twój jest odmienny. A to oznacza, że nie osiągniemy w tym temacie wspólnego zdania.

Tylko jedna sprawa

[cybulion]

@drlect3r: ależ nie musisz żądać wystarczy glowe za okno wystawic i widac ze mam racje...

[d.....r]

@cybulion: Zniżę się do Twojego poziomu - udowodnij, że można opuścić Ziemie i dostań się do kosmosu.
Ty osobiście.
I daj dowód.

[cybulion]

@drlect3r: okej, od jutra ruszam na bajkonur na kurs astronautow specjalnie dla ciebie zeby wbic sie na ISS i pokazac ci zdjecie ... Ah no tak z ISS mozesz ogladac kamere live wiec moj trud jest zbyteczny.

[cybulion]

@drlect3r: całe życie sceptycznie jestem nastawiony do nauki i naukowców. Całe życie sprawdzam każdą z waszych ( dopinam cie pod klub żółtych napisów i sanjaye) teorii. Z ciekawościa czytam takie posty i zawsze gdy chce w coś uwierzyć to mnie zawodzicie. Wiara nie jest dowodem niczego. Jeżeli ziemia jest otoczona kopułą to pytam gdzie ona sie opiera bo w powietrzu nie lata. Jeżeli nie da się wylecieć poza nią to skad

[d.....r]

@cybulion: Nie zwracaj się do mnie w liczbie mnogiej. Nie zarzucaj mi fałszywych poglądów.

Dyskusja z Tobą jest bezprzedmiotowa. Nie mamy o czym rozmawiać.