Wpis z mikrobloga

DZIEŃ 86/100

Facet w Ferrari pomyka sobie po szosie z łokciem za oknem, aż wreszcie zatrzymał się przed przejazdem kolejowym.
Obok niego, pyrkoczącym chaotycznie motorowerkiem,
zatrzymał się chłop w słomianym kapeluszu i połatanych portkach na szelkach.
Chłop z podziwem oglądając samochód zagaja do mężczyzny:
- Panie, piękna fura! Pewnie szybka, co?
- Widzisz pan na ten zegar? 380 km/h poleci!
Zaciekawiony chłop ściągnął kapelusz i zagląda do szoferki:
- Fiu, fiu! Zegarów tu jak na kombajnie!
- Co tam kombajn! Popatrz pan jakie ten wóz ma przyspieszenie!
W tym momencie facet pognał do przodu paląc opony.
Na liczniku miga 100, 150, 180, 240, gościu zwolnił do 200, patrzy w lusterko,
a za nim pomyka jakiś malutki punkcik, z każdą chwilą coraz większy.
Nagle coś ze świstem przeleciało obok Ferrari i zaczęło znikać w perspektywie drogi.
Facet nie namyślając się wiele, wdepnął gaz do dechy i leci 220, 240, 280, 320, aż wyprzedził znikający punkt.
Znów zwolnił do 200 i z niepokojem zerka w lusterko i znowu widzi malutki punkcik zbliżający się błyskawicznie.
Facet zaciekawiony zatrzymał się na poboczu i czeka.
Coś przeleciało obok tak szybko, że zobaczył tylko samą smugę, a kiedy zmieniło się w odległy punkcik zaczęło wracać. Znowu przeleciało obok, a po chwili znowu leciało w stronę Ferrari, aż wyrżnęło z hukiem w tylny zderzak.
Mężczyzna wyskoczył z wozu i #!$%@? leci oglądać szkody.
Z ziemi podnosi się mocno potłuczony chłop z uśmiechem za uszami i obłędem w oku.
Ten sam którego spotkał na przejeździe kolejowym.
Kierowca Ferrari mocno wystraszony, dotykając chłopa po ramionach, pyta:
- Nic się panu nie stało? Może w czymś pomóc? Wezwę pogotowie!


#suchar #100dnisucharow
  • 56
Facet w Ferrari pomyka sobie po szosie z łokciem za oknem, aż wreszcie zatrzymał się przed przejazdem kolejowym.
Obok niego, pyrkoczącym chaotycznie motorowerkiem,
zatrzymał się chłop w słomianym kapeluszu i połatanych portkach na szelkach.
Chłop z podziwem oglądając samochód zagaja do mężczyzny:
- Panie, piękna fura! Pewnie szybka, co?
- Widzisz pan na ten zegar? 380 km/h poleci!
Zaciekawiony chłop ściągnął kapelusz i zagląda do szoferki:
- Fiu, fiu! Zegarów tu jak
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 257
@kapitankebabownik:
Po nocy poślubnej młoda żona chwali się matce:
- Mamo! Zrobiliśmy to 2 razy!
Ta to ma szczęście - pomyślała matka.
Po tygodniu córka chwali się matce:
- Mamo! ostatnio było 8 razy!
Matka z niedowierzaniem kręci głowa. Ale gdy po dwóch tygodniach matka dowiedziała się, że ostatnio było 20 razy postanowiła pogadać z zięciem.
- Słuchaj - mówi - musisz się trochę opanować bo mi córkę zmarnujesz!