Wpis z mikrobloga

@glonstar: Taki dowcip mi się przypomniał
na porodówce siedzą Ślązak, Sosnowiczanin i murzyn. Każdy z nich czeka na narodziny pierworodnego. Nagle wpada ordynator i od progu mówi:
- Panowie, mamy problem. Położna spieprzyła sprawę i pomieszała wasze dzieci. Myślę sobie - tylko ojciec dziecka może je rozpoznać.
Ordynator wziął Ślązaka ze sobą do sali z niemowlakami. Pokazuje 3 inkubatory. W pierwszym leży dziecko czarnej karnacji. W dwóch pozostałych białe dzieci. Ordynator