Wpis z mikrobloga

Często myślimy, że nasze życie jest krótkie, za krótkie. Biorąc pod uwagę to w jakim tempie przebiegały różne procesy na początku istnienia Wszechświata reakcje chemiczne w naszych organizmach przebiegają bardzo powoli. Żyjemy w zwolnionym tempie i jesteśmy przy tym bardzo powolni. Zawdzięczamy ten stan rzeczy temu, że od Wielkiego Wybuchu nasz Wszechświat bardzo ostygł i obecnie temperatura przestrzeni kosmicznej wynosi −270.45 °C.
Wystarczy porównać prędkości z jakimi poruszają się nasze samochody, samoloty i statki kosmiczne z prędkością światła aby zrozumieć jak wolno wszystko dzieje się w naszej rzeczywistości.

Zgodnie z modelem Gorącego Wielkiego Wybuchu, opracowanym jeszcze w 1948 r. przez George’a Gamowa i jego studenta Ralpha Alphera, można przyjąć, że w chwili narodzin Wszechświata, przy ogromnej temperaturze 10 do 32 K, był hiperprzestrzennym, dziesięciowymiarowym tworem, w którym zjednoczone były wszystkie oddziaływania i istniała jedna wielka symetria GUT.

Świat ten był jednak niestabilny i po 10 do −43 sekundy rozpadł się na cztero- i sześciowymiarowy. Sześciowymiarowy zapadł się do rozmiaru 10 do −32 centymetra, a nasz czterowymiarowy zaczął się gwałtownie rozszerzać. Po 10 do −35 sekundy silne oddziaływania oddzieliły się od elektrosłabych, a niewielki fragment większego wszechświata rozszerzył się 10 do 50 razy, stając się ostatecznie naszym widzialnym Wszechświatem. Takie gwałtowne rozszerzenie opisywane jest przez teorię inflacji kosmologicznej. Po upływie dalszego ułamka sekundy oddziaływania elektrosłabe rozpadły się na elektromagnetyczne i słabe, a następnie, gdy temperatura spadła już do 10 do 14 K, kwarki zaczęły się łączyć w protony i neutrony.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Wielki_Wybuch

Pomijając to w jaki sposób naukowcy doszli do tego, że było właśnie tak a nie inaczej to jeżeli mamy do czynienia z rozszerzaniem się Wszechświata to za jego temperaturę nie może odpowiadać promieniowanie tła, bo jeżeli dobrze kombinuję to temperatura rozszerzającego się wszechświata powinna stale spadać, a ona się nie zmienia, no chyba, że znajdziemy się w zasięgu jakiejś gwiazdy to wtedy temperatura na powierzchni jakiegoś obiektu może gwałtownie wzrosnąć w wyniku promieniowania.

The baseline temperature, as set by the background radiation from the Big Bang, is 2.7 kelvins (−270.45 °C; −454.81 °F).

https://en.wikipedia.org/wiki/Outer_space

Temperatura kosmosu to rzeczywista temperatura przestrzeni bez żadnego podgrzewania przy pomocy promieniowania tła.

Teraz pozostaje sobie zadać pytanie co stało się z energią Wielkiego Wybuchu. Czy w całości została przetworzona na promieniowanie cieplne i światło widzialne, a później się zmaterializowała czy część z niej gdzieś uciekła w pustkę kosmiczną. Bo jeśli zakładamy, że przestraszeń powstała w wielkim wybuchu to gdzie niby miała by ulecieć i się rozproszyć ta energia, skoro nie było nic. Każdy rysunek zaczyna się od pustej kartki więc na początku musiało być coś czyli chociażby sama próżnia.

#fizyka #kosmologia #przemyslenia
tojestmultikonto - Często myślimy, że nasze życie jest krótkie, za krótkie. Biorąc po...

źródło: comment_FDTeQIfpJPRbXlLwrgA6DvSA2Ibi1cNx.jpg

Pobierz
  • 1