Rosja, centrum dowodzenia strategicznych sił rakietowo-jądrowych. Do sterowni wchodzi babuszka z wiadrem i szmatą i myje podłogę. Zmęczona ociera pot z czoła i opiera się o jeden z pulpitów, przypadkowo naciskając jakiś guzik. Rozbłyskają monitory, zaświecają się kontrolki, rozdzwaniają dzwonki alarmowe, a do pomieszczenia wpada oficer dyżurny. Chwilę spogląda na ekrany, potem patrzy na przerażoną kobietę i wykrzykuje: - Paszła w #!$%@?! Jeszcze bardziej przestraszona babuszka cofa się tyłem do drzwi, a oficer mówi:
Rosja, centrum dowodzenia strategicznych sił rakietowo-jądrowych.
Do sterowni wchodzi babuszka z wiadrem i szmatą i myje podłogę.
Zmęczona ociera pot z czoła i opiera się o jeden z pulpitów, przypadkowo naciskając jakiś guzik.
Rozbłyskają monitory, zaświecają się kontrolki, rozdzwaniają dzwonki alarmowe, a do pomieszczenia wpada oficer dyżurny. Chwilę spogląda na ekrany, potem patrzy na przerażoną kobietę i wykrzykuje:
- Paszła w #!$%@?!
Jeszcze bardziej przestraszona babuszka cofa się tyłem do drzwi, a oficer mówi:
#suchar #100dnisucharow
Komentarz usunięty przez autora