Wpis z mikrobloga

@Bridu: Jeśli kogoś zastają po zapukaniu to jakieś są inaczej będzie, że nie wykryto sprawcy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Poza tym nawet jak wejdą, przeszukają i nie znajdą to uznają, że dupa, przepadło i nic nie wiadomo więcej.
  • Odpowiedz
@Bridu: ktoś znalazł telefon który był wyłączony, podładował go i włączył ale nie znał pinu i wtedy nastąpiło logowanie. Nawet mimo dobrych chęci nie mógł zadzwonić do ostatnich kontaktów. Bardzo często właśnie zabezpieczenia ograniczają możliwość zwrotu telefonu. Pójdzie z nim na policję to pewnie ze dwie godziny zajmie samo zgłoszenie że znalazł. Osobiście nawet bym nie zabierał zablokowanego telefonu żeby odnieść.
  • Odpowiedz
@Bridu: kiedyś moja żona zostawiła telefon w kiblu w markecie. Na początku chłop (jego żona znalazła) nie odbierał i tłumaczył się później że nie zna się na telefanach dotykowych. Mogło być też tak że odblokowanie ekranu wzorem go przerosło i poddał się po godzinie. W końcu odebrał i dostał od nas flaszkę za oddanie go. Pierwotnych zamiarów nie znamy ale ostatecznie telefon wrócił.
  • Odpowiedz
@sicknature: telefon zablokowałem zdalnie nad ranem. Policji podałem dokładny adres pod którym ktoś miał go włączonego. Może coś z tego będzie. Łudzę się trochę że złodziej by go wyłączył od razu, a nie dopiero w domu. Prędzej czy później ktoś go będzie musiał włączyć i znowu pokaże mi lokalizację. Może coś z tego będzie, bo szkoda mi ponad 3 koła
  • Odpowiedz
@Bridu: niepotrzebnie blokowałeś, trza było śledzić tropy i ślady. Czasami smsy mimo blokady pojawiają się na ekranie i trza było pisać ODDZWOŃ NAGRODA. Ciężko ci będzie go odzyskać.
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Bridu: wydrukuj ogłoszenia o zagubieniu telefonu i rozklejanie w tej okolicy co go lokalizujesz, podaj numer kontaktowy i czekaj. Jeśli uważasz że Ci go #!$%@? to po kontakcie ze znalazcą idź na komendę i powiedz im o tym że gość chce się z Tobą spotkać, albo idź i sam rozwiąż sprawę.
  • Odpowiedz