Wpis z mikrobloga

Kurde co się właśnie odwaliło ( _)

Siedzę sobie spokojnie w galerii handlowej na ławce oczekując aż wróci mój różowy pasek. Siedziałem z lewej strony ławki, a z prawej jeszcze jakiś facet.

Aż tu nagle przychodzi madka z dzieckiem, sadza ją na środku, krzyczy na biednego dzieciaka, że się ubrudziła i teraz musi ją przebrać. W głowie sobie pomyślałem "No dobra pewnie zmieni jej bluzę czy coś". Nic bardziej mylnego! Zaczyna ściągać jej buty potem spodnie i mówi, że "no nie, zobacz całą cię muszę rozebrać teraz". Koleś z drugiego końca ławki szybko wstał i uciekł, a mnie zamurowało. Babka wzięła i rozebrała całego dzieciaka i kazała jej usiąść na brudnej ławce nago, wtedy też poszedłem po rozum do głowy i czym prędzej się wyekspediowałem z tamtego miejsca.

Ja rozumiem, że dziecko może się pobrudzić, ale żeby je rozbierać na korytarzu w centrum handlowym? Najśmieszniejsze było to, że obok były łazienki i nawet specjalne pomieszczenie dla matki z dzieckiem.

Ehh...

#madki ##!$%@? #gownowpis
  • 3
  • Odpowiedz
@ImperialDoge: Nie zdziwiłbym się gdybyś stał się później bohaterem jakiejś historyjki na profilu dla madek. Że jej dzięciąteczku zdarzył się wypadek i musiała przebrać je awaryjnie w galerii handlowej, a jakiś zboczeniec zamiast od razu zrobić miejsce matce-Polce 24/7 lub zaoferować pomoc to jeszcze gapił się jak krowa w namalowane wrota. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz