Wpis z mikrobloga

Mój Mirek odebrał paczkę ode mnie już kilka dni temu, i tak myślę i myślę czemu nie daje żadnego znaku życia - ani czy mu się paczka podobała, ani, że była słaba... I chyba mnie olśniło.

Mój Mirek jest kierowcą ciężarówki - pewnie jest poza domem, paczkę odebrała jego żona, a on sobie ją otworzy dopiero po powrocie.

I wszystko byłoby cacy gdyby nie jedna mała rzecz... Ja do tej paczki wsadziłem jajka ( ͡° ʖ̯ ͡°) Takie z własnego kurnika, świeżutkie, jak pakowałem to jeszcze ciepłe były...
Jeżeli paczka stoi w ciepłym miejscu, a jeszcze nie daj Bóg któreś jajko nie wytrzymało próby transportu, to ta paczka zaraz zacznie tak #!$%@?ć,że mój Miras do końca życia zapamięta ten zapach który mu towarzyszył przy otwieraniu paczki ode mnie ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Chyba właśnie zostaję największym burakiem w tegorocznej #wykopaka co to wysłał innemu Mirkowi zgniłe jaja ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 54
@NaSmyczy, @COTLOD, @SaskaMurwa, @Czarny_Klakier, @Ax86, @William_Adama, @przemekk121, @Gent, @Sash_a, @ZaplutyKarzelReakcji, @Osobnik, @JoshaBadBoy, @kiciapysia, @Lucy01, @Myszoskocznia, @puszka, @Magda1337
@Shyvana:

Uff kamień z serca, Mirek odpisał mi na smsa - faktycznie był w trasie ale zdążył dzisiaj wrócić, paczka dotarła w całości, jajka też - i nawet nie zdążyły zgnić. Uff (ʘʘ)