Wpis z mikrobloga

Siemaneczko. Może wykop to nie najlepsze miejsce ale trudno. Może ktoś przynajmniej przejrzy na oczy.

Widzę co się dzieje na portalach społecznościowych, randkowych i w realnym świecie i mnie to przeraża.
O czym mowa. Faceci w wieku 17-30 lat próbują za wszelką cenę znaleźć dziewczynę. Słodzą, płaszczą się i komplementują. Ale gdzie tu #!$%@? logika?
Kto kogo powinien podrywać i płaszczyć się?
Jeśli popatrzymy na relacje facet-kobieta to możemy zauważyć, że to facet powinien wybierać i on ma wiele zalet w przeciwieństwie do kobiet. Dlaczego?
Facet może czekać kobieta nie.
Jak pokazują badania kobieta powinna urodzić dziecko przed 25r.ż, po 30 szanse na problemy z urodzeniem dziecko zwiększają się wielokrotnie.
Niebieski pasek kiedy ma 25 lat rozpoczyna swoje dorosłe życie po studiach. Dostaje pracę ale im jest starszy tym jego pozycja się zmienia. Na lepsze. W okolicach 40 lat jeśli zadbał o swoją karierę jest w szczytowej formie finansowej.
W okolicach 30 tki za to jest najsilniejszy, jego geny są najmocniejsze, również jego doświadczenie z kobietami jest na tyle duże, że jest w stanie poderwać więcej kobiet.
Kim jest kobieta w wieku 30 lat? Z pewnością jest niepewna jeśli chodzi o posiadanie dzieci. Jej szanse na urodzenie zdrowego dziecka zmniejszają się. Nie jest to 40latka ale nie jest również 20ką.
Uroda. Sam ocenię siebie na 8/10 mając 20lat. I wiem, że za 10 lat moja wartość wzrośnie.
Nie mówiąc, że za 20 lat będzie jeszcze lepiej.
A co z kobietami. Tu jest słabo. Nie mówiąc o tym, że kobieta bez makijażu vs facet bez makijażu wygrywa w większości ilości facet. Nie wiem kto powiedział, że kobiety są estetyczniejsze od facetów. Choć daleko mi do homoniewiadomo, uroda faceta trzyma się dłużej.
Kto rozumie ten post wie o co mi chodzi.
Czy więc chodzi tylko o seks?
Żyjemy w czasach niemoralnych więc i o seks jest łatwiej. Idziesz do klubu i z jakąś wyjdziesz.
Emocjonalność. Kto tu potrzebuje wsparcia. Facet? Chyba nie.
Finanse. Kobiety lepiej zarabiają? Nie.
Pewność siebie i atencje. Kobiety dostają jej dużo ze względu na urodę ale doskonale widzą, że jest to większości jedyny walor.
Wychowanie i szkoła. Tutaj dostają boosta dzieczyny i chyba jest tu pies pogrzebany.
Szkoła nadaje kierunek relacji jak i przekazujący rodzice, którzy utwierdzają chłopców, że są gorsi i to o dziewczyny trzeba się starać.

Nie chodzi mi o to, żeby to kobiety zapraszały nas na randki ale o jakieś zdrowe podejście na temat relacji damsko-męskich.
Panowie po #!$%@? piszecie laskom na tych fb i ig, że są takie piękne dolewając oliwy do ognia. Księzniczkowanie nie wzięło się znikąd
#tinder #podrywajzwykopem #niebieskiepaski #rozowepaski #facebook #chad #p0lka #przegryw #zalesie
  • 18
@syzygia to tylko świadczy o tym, która płeć czego szuka ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Poza tym skoro kobiet w ogóle jest mniej, do tego "atrakcyjność matrymonialna" kobiet zawiera się w krótszym okresie czasu niż mężczyzn, a zatem to już zmniejsza ilość towaru na rynku. Jeśli wziąć wszystkich heteroseksualnych mężczyzn z przedziału 15-50 i założyć, że większość jest najbardziej zainteresowana kobietami z przedziału 15-30... Tworzy to ogromną dysproporcję. Następnie
@Tylkoprzechodze: Masz po części racji. Problem jest w tym jak to nazwałeś" skakaniu i produkowaniu". Przez zwiększanie loszkom atencji spermiarze tylko się pogrążają. Bo prawda jest taka, że w związku idzie się na kompromisy, nikt nie jest doskonały. Jeśli zdesperowani faceci ślinią się do laski 5/10 to czyja to jest wina? Problem pojawia się również dla kobiet bo żyją w odrealnionym świecie. Prawda jest taka, że to my faceci wiedząc, że
@Industrialnie4K Oceniasz sam siebie na 8/10, więc nie możesz wiedzieć, jak to jest, jak Ci jaja zaczynają pękać i byle loszka się nada do stosunku xD Stulejarze po przekroczeniu pewnej smutnej granicy zrobią wszystko, żeby tylko sobie ulżyć. Niestety, nie mając żadnej cechy przyciągającej kobiety, jeśli będą się unosić dumą, to nigdy nie opóźnią porządnie jaj, żeby móc zacząć trzeźwo myśleć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jak pokazują badania kobieta powinna urodzić dziecko przed 25r.ż, po 30 szanse na problemy z urodzeniem dziecko zwiększają się wielokrotnie.

Jej szanse na urodzenie zdrowego dziecka zmniejszają się.

Pierwsze zdanie miało znaczenie w czasach, gdy połowa dzieci umierała (brak bezpłatnej opieki zdrowotnej), pół mężczyzn ginęło (wojny), ludzie bez dzieci zdychali w rowach (brak emerytury), z kolei standard panował taki, że brak głodu to dostatek (wielodzietna rodzina w takich standardach nie oznacza biedy).