jechaliśmy dziś rano pociągiem z ziomeczkami @Szrlh @dwojra @Mesmerised @CZARNOKSIEZNIK_WIZZY @Lusus_Naturae do Krakowa. siedzieliśmy sobie kulturalnie w swoim przedziale i piliśmy sopliczkę. byliśmy cicho, nikomu nie wadziliśmy. oczywiście jakiemuś konfidentowi musiało coś przeszkadzać i ostatecznie nasza podróż skończyła się tak, że wywalili nas z pociągu w eskorcie policji. jesteśmy teraz na stacji w Skierniewicach i czekamy na następny pociąg. czy możemy złożyć skargę do PKP? #gownowpis #pkp #kolej #kiciochpyta
za to że zachowujesz się jak bydło? Waliło pewnie od was na kilometr.
@CoJaToNieTY: nie zachowywaliśmy się jak bydło. kulturalnie graliśmy w kenta. poza tym chyba mi nie powiesz, że po jednej sopliczce na 6 osób od kogokolwiek będzie walić alkoholem?
ale po co żeście pyskowali konduktorowi xD możecie pisać o teoretyczny zwrot części kosztu biletu, czyli dostać hajs za skierniewice-kraków, którego nie przejechaliscie, ale nie sądzę by coś więcej ponadto sie udalo ugrac.
Spójrzmy do ustawy o wychowaniu w trzeźwości, na art. 14 ust. 1 pkt 4.
Zabrania się sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych w środkach i obiektach komunikacji publicznej, z wyjątkiem wagonów restauracyjnych i bufetów w pociągach, w których dopuszcza się sprzedaż, podawanie i spożywanie napojów alkoholowych do 4,5% zawartości alkoholu oraz piwa.
@kwasnydeszcz: Aby wszyscy byli szczęśliwi to konduktor przed odjazdem i każdemu z osobna powinien przeczytać regulamin i po jego akceptacji pasażer może jechać xD Co nie @Shishu
@Shishu: no ja się kłóciłam, cytowałam ustawę o transporcie zbiorowym i powoływałam się na swoje prawa konsumenckie, a ten konduktor i policjanci wysłuchali mnie, potem policjant złapał mnie za kaptur i wywalił...
no ja się kłóciłam, cytowałam ustawę o transporcie zbiorowym i powoływałam się na swoje prawa konsumenckie, a ten konduktor i policjanci wysłuchali mnie,
potem policjant złapał mnie za kaptur i wywalił...
@sanderus: Już po samym "zapomniałaś dodać że darłas #!$%@? na caly przedział...", "ja zamierzam pisać, nie dam się tak obrażać, płacę więc mam prawo dojechac do celu." można się domyślić, że to nie było spokojne picie, a później artykułowanie swoich praw...
@CoJaToNieTY: nie zachowywaliśmy się jak bydło. kulturalnie graliśmy w kenta. poza tym chyba mi nie powiesz, że po jednej sopliczce na 6 osób od kogokolwiek będzie walić alkoholem?
@kwasnydeszcz: przeczytałem "ziemniaczkami"
Komentarz usunięty przez autora
@CoJaToNieTY: konduktor mówił w komunikacie tylko o zakazie palenia
@PiccoloColo
@Mesmerised
@kwasnydeszcz kocham was, muszę się z wami kiedys napić xD
ale po co żeście pyskowali konduktorowi xD możecie pisać o teoretyczny zwrot części kosztu biletu, czyli dostać hajs za skierniewice-kraków, którego nie przejechaliscie, ale nie sądzę by coś więcej ponadto sie udalo ugrac.
i jak Piccolo mowi spoko monopolowy tam mają
Spójrzmy do ustawy o wychowaniu w trzeźwości, na art. 14 ust. 1 pkt 4.
Zabrania się sprzedaży, podawania i spożywania napojów alkoholowych w środkach i obiektach komunikacji publicznej, z wyjątkiem wagonów restauracyjnych i bufetów w pociągach, w których dopuszcza się sprzedaż, podawanie i spożywanie napojów alkoholowych do 4,5% zawartości alkoholu oraz piwa.
Ciesz się że nie masz mandatu.
@Mesmerised: dokładnie, ale na to też chyba ustawa jakaś jest xD
XD
@irish71: jakiś stulej, który ma w avatarze dupsko, będzie nas wyzywał od patologii. dobre XD
XD
@irish71: dobra, ciągnij bąka z tego dupska lepiej
@TaoHosts: Wykop by im wtedy serdecznie podziękował ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@dwojra:
@Sierzant_Bagieta to jest standard w takiej sytuacji?
Pełna kulturka xDDD. Piwko w autobusie pewnie też jest jak najbardziej normalne xD.