Wpis z mikrobloga

Ostatnio pod tagiem #wykopplus30club przewinal sie Mirek Bregula. No to i ja dorzuce cos od siebie.
Glos Mirka fascynowal mnie od wczesnej mlodosci, mialem duzy rozstrzal muzyczny, bo lubilem posluchac Dezertera, a zaraz potem Universe.
Kto zna wszystkie plyty ten wie, jak Mirek ewoluowal. Od Glupiej Zaby i taneczno-romantycznych utworow, po solowa plyte, ktora mnie wbija w ziemie. Jest w #!$%@? szczera, do bolu, dojrzala. Po smierci Mirka wiele osob uswiadomilo sobie, ze wiekszosc tekstow, to bylo takie ukryte wolanie o pomoc. Teksty te napisal czlowiek niezwykle wrazliwy i niezwykle samotny.
Pod koniec zycia Mirek nie mial nawet z kim spedzic Wigilii. Byl w separacji z zona, nie widywal swoich synow, choc bardzo tego chcial, nie mial za bardzo nawet z kim pogadac. Mieszkal samotnie w odrapanej chorzowskiej kamienicy. Zaczal pic.
W nocy z 1 na 2 listopada nie wytrzymal. Za duzo gowna bylo w jego zyciu i to gowno sie przelalo. W liscie pozegnalnym napisal, ze nie chcial tak zyc. Powiesil sie nad ranem na klatce kamienicy.
Przyjaciele wspominali Go jako czlowieka o zajebistym poczuciu humoru, ale ze smutna, niezrozumiana przez swiat dusza.
W linku zamieszczam fajne polaczenie kilku swietnych piosenek Mirka z archiwalnymi zdjeciami, czesto niepublikowanymi wczesniej.

Znowu jestem sam i czuję jej powiew,
tak słodki, jak lód.
Chyba skądś ją znam i czekam, co powie…
Trochę się boję tych słów.
„…Chodź ze mną i śpij.
Będziesz miał to, czego nie ma nikt.
Chodź ze mną i śpij
Już nie masz przecież sił!...”

#muzyka #polskamuzyka #wspomnienie
profumo - Ostatnio pod tagiem #wykopplus30club przewinal sie Mirek Bregula. No to i j...
  • 1