Wpis z mikrobloga

Zgadnijcie kto zapłaci, jeśli UE uwali ustawę o prądzie. Rząd? Firmy energetyczne? Nie! Beneficjenci pomocy publicznej. Czyli mikrofirmy, MŚP i duże firmy. Ustawa jest tak skonstruowana, że beneficjentami są prywatni przedsiębiorcy. Oczywiście, bez swojej zgody i wiedzy. Nie mogą wybrać wyższej taryfy zgodnie z rynkiem (są tacy chętni). To przymusowa pomoc publiczna, finansowana z...pieniędzy UE. Spółka kupuje pakiety emisyjne z rynku pierwotnego, płacąc "podatek na OZE". Państwo sprzedaje następnie niewykorzystane pakiety emisyjne na rynku wtórnym i daje spółce energetycznej czystą gotówkę, która ustawowo ma płynąć do beneficjentów. Formalnie ceny wzrosły, na rachunkach wirtualnie nie, formalnie janusz z fabryczką europalet dostaje kasę od państwa, jedynie jej nie widzi.

#biznes #dobrazmiana #ekonomia
  • 43
@Drakii: niestety, prawie na pewno dostalibyśmy sankcje i droga do wypieprzenia z UE byłaby prosta. Elektorat nakarmiony antyunijną propagandą, przyklasnąłby w referendum. Sorry, ale obecność w UE to najlepsze co spotkało nasz kraj. Ktoś, kto ciśnie na wyjście z UE, nie do końca rozumie z czym się to wiąże. Umowy handlowe zostałyby natychmiast zerwane. Wprowadzanie nowych umów handlowych z państwami członkowskimi to dekady negocjacji. Nawiasem mówiąc i tak bylibyśmy na straconej
@Drakii: oczywiście, ale oni właśnie negocjowali umowy z każdym państwem przez dekady! Schengen nie gwarantuje otwartego rynku, a jedynie brak kontroli granicznej. Inna sprawa, jeśli Polska produkuje np. okna i chce je sprzedawać w Niemczech. Na to już trzeba umowy i to takiej dotyczącej okien. Unia Europejska gwarantuje, że nie trzeba takiej umowy.
@jestemszarlatanem: Nie widzę powodów aby kraje UE nie chciały po wyjściu jakiegoś kraju utrzymywać z nim kontraktów handlowych przecież takie umowy przynoszą korzyści obu stronom. Zobaczymy jaka będzie ostateczna umowa wyjścia Wielkiej Brytanii z UE jeżeli uda im się wynegocjować dobre umowy handlowe to będzie to znak że wychodzenie z UE nie jest taką wielką tragediom. Ciekawe jak możemy stracić 30 lat rozwoju jak w UE jesteśmy zaledwie 15 lat xD
Można nie być w UE a mieć korzyści z otwartego rynku i granic patrz Szwajcaria i Norwegia.


@Drakii: Implementować u siebie unijne regulacje, nie mieć żadnego wpływu na ich kształt, i jeszcze za ten przywilej słono płacić. Interes wszechczasów. Jak będziemy kiedyś mieć PKB na osobę Danii albo Norwegii, poważnie przemyślimy taki ekscentryzm, obiecuję.
@Andreth: @Drakii:
Zarówno Szwajcarzy, jak i Norwegowie byli na wygranej pozycji, gdyż nie weszli do UE i dostosowywali co chcieli przez kilkadziesiąt lat. My zabilibyśmy naszą gospodarkę, która w 99% opiera się o państwa unijne. To nie jest tak, że nagle wychodzimy, robimy szybkie negocjacje i mamy umowy handlowe. To są tysiące umów handlowych z każdym państwem unijnym osobno. UK to jest inna sprawa, bo ich gospodarka to także USA,
@jestemszarlatanem: Na wyjście z UE to musimy poczekać aż będzie lepsza okazja najlepiej wychodzić w jakiejś większej grupie. Wypowiedzenie pakietu klimatycznego nie oznacza wyrzucenia z UE bo UE nie ma takiej procedury żeby jakiś kraj opuścił wspólnotę musi się on sam na to zgodzić.
To Szwajcarzy i Norwegowie to idioci że nie chcą wejść do UE?


@Drakii: To są bardzo bogate kraje. które by dużo wpłacały do kasy unijnej, a jednocześnie na tyle małe (8,5 i 5,1 mln mieszkańców), że niewiele by miały np. posłów w Parlamencie Europejskim. Ponadto mają od lat pozałatwiane odpowiednie umowy itp. Nie są idiotami, mają inną sytuację. (A i tak większość Norwegów z wyższym wykształceniem chce do EU).