Wpis z mikrobloga

@Diplo: Dzisiaj piątek - po prostu coś się musi dziać w JIRA, jakieś notyfikacje muszą lecieć do PMa na Slacku.
W poniedziałek rano na standupie wszyscy będą mieli coś do powiedzenia:
- PM będzie mógł zadać pytanie (zamiast milczeć)
- #!$%@? będzie mógł powiedzieć że taska dał na "done", że commit/pull-request puszczony
- Ty, że robisz review i testy, ale masz przeczucie że będzie failed, więc mówisz że do południa Ci
@h4nter: zapomniałeś o kolesiu z innego działu/zespołu, który ma ambicje i przeczytał 20 książek o tworzeniu oprogramowania i on wie gdzie popełniamy błędy i gdyby on prowadził ten projekt to by było inaczej
ale nie prowadzi bo nie wie o czym bredzi

U nas asana/slack/office 365/ wlasny soft ktory nie dziala a napisany zostal aby nie placic za jire, a metodologia pracy "w sumie zadna konkretna ale klientowi mowcie ze agile"