Wpis z mikrobloga

Czyżby Kraj Kwitnącej Wiśni po prawie trzydziestu latach recesji w końcu wyjdzie na prostą?
Georg Friedman uważał, że Japonia ponownie stanie się aspirującym mocarstwem, gdyż; posiada ,,silne i zdrowe podstawy gospodarki" (tu zgoda), zwiększy swoje terytorium kosztem rozpadających się Rosji i Chin (tu bym nieco polemizował) oraz rozpocznie ekspansje militarną (tu się nie zgadzam).

Z racji tego, że żyjemy w czasach w których handel jest o wiele bardziej opłacalny niż podboje, to naturalną siłą rzeczy jest, że kraje inwazyjne w końcu szlag trafi, a nieinwazyjne przetrwają. Wracając jednak do tematu, to wygląda na to, że wraz z narastającą wojną handlową Stanów Zjednoczonych z Chinami powoli własną grę zaczynają prowadzić Japończycy. Warte odnotowania są zwłaszcza dwa wydarzenia;

1) Na gruzach umowy Partnerstwa Transpacyfistycznego (TPP) Japonia stworzyła swoją własną Comprehensive and Progressive Agreement for Trans-Pacific Partnership określa także jako TPP-11 lub TPP bez USA.
link
Jest to o tyle ciekawe, że niedawno Chiny zaproponowały własną umowę o wolnym handlu (RCEP), która jednak spotkała się z dość chłodnym przyjęciem, a rozmowy na jej temat zostały "odłożone na kolejny rok"

2) Parę miesięcy wcześniej udało im się wynegocjować umowę o wolnym handlu z Unią Europejską link warte odnotowania jest również to, że do sygnatariuszem umowy jest Wielka Brytania, która mimo iż prawdopodobnie opuści Unię Europejską będzie posiadała takie same warunki handlu.

Wygląda więc na to, że Japończycy powoli starają się wepchnąć w próżnie, która powstała po amerykanach a której Chiny nie są w stanie zagospodarować.

#geopolityka #japonia #chiny
  • 5
naturalną siłą rzeczy jest, że kraje inwazyjne w końcu szlag trafi, a nieinwazyjne przetrwają.


@arkan997: O ile z resztą się zgadzam, to z tym nie. I nawet jeżeli piszesz o takiej sytuacji że kraj się zbroi na potęgę, ale tylko z wyraźnym zamiarem defensywnym - to NIE da się być jedynie defensywnym i jednocześnie trzymać za mordę poważnego przeciwnika.
@bialy100k: Chodziło mi o "inwazję" celem przyłączenia nowych terytoriów do swojego państwa, czyli po prostu zbrojną aneksje. Utrzymywanie armii celem zapewnienia stabilności, bezpieczeństwa, handlu czy nawet zapewnienia pewnej formy nacisku jest zupełnie czymś innym.
@arkan997 Japonia silna gospodarczo? Zdrowe podstawy? No nie mogę się zgodzić. Permanentny dodruk, bardzo długo utrzymywane niskie stopy procentowe, jen powoli traci na znaczeniu a w świetle mocnych Chin jego udzial w koszyku zmniejszy sie, przez siłę juana właśnie. Jest jeszcze jeden ważny element około gospodarczy, Japonia się starzeje i ma ujemny przyrost naturalny.
Tak to widzę.
@uzamkniete: Słaba gospodarczo to ona nie jest. Większość długu publicznego pozostaje w rękach Japońskich firm. Jeśli zaś chodzi o demografie to starają się ją nadrobić inwestycjami w automatyzacje i robotyzacje. Są też przymiarki do większego otwarcia gospodarki na imigrantów zarobkowych link