Wpis z mikrobloga

Pamiętam, że kiedyś była afera na wykopie (specjalnie z małej litery) dotycząca jedzenia w szpitalach. Jakoś mnie to za bardzo nie obchodziło wtedy, ale jak to zwykle bywa, do czasu, gdy nie dotyczy to kogoś z twojej rodziny. Zrobiłem zdjęcie kolacji. Jak ktoś ma tam dojść do siebie? Zaznaczam, że nie jest wymagana żadna dieta itp. "Normalny" posiłek. Jak mawiał klasyk - ktoś powinien coś z tym zrobić... Przecież to jest kpina.

#szpital #jedzenie
FEAofTruss - Pamiętam, że kiedyś była afera na wykopie (specjalnie z małej litery) do...

źródło: comment_hTf6Aad97MPgphuLZX6jIAfdNKLSQETg.jpg

Pobierz
  • 28
  • Odpowiedz
@FEAofTruss: I tak widze że poprawiają, ale coś za coś bo za godzine telewizora trzeba płacić 5zł xDD. Lepiej do więzienia iść, tam też mają opieke lekarską.
  • Odpowiedz
@FEAofTruss: zamiast białego sera były podroby, pasztety i konserwy świecące w ciemności, a taka ilość masła i chleba to chyba na cały oddział :D mówie o małych miastach w polsce B.
  • Odpowiedz
@FEAofTruss: białeczko z tuńczyka i jaja, tłuszczyk z margaryny i śmietany, węglowodany z chlebka, witaminki z pomidorka. Pełnowartościowy posiłek, czego więcej chcesz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz