WIELE JEST PYTAŃ O CO CHODZI Z "AFERĄ" I IBM. Ok, to streszczenie tego co wiemy Jak ktoś coś wie inaczej to proszę poprawić xD Nie znam aż tak dokładnie sprawy, tyle co śledze tylko i co wypytałem autora. tl;dr:
- Był sobie rumuński pracownik w IBM, który został wyrzucony jakoś 4 lata temu z firmy. - Uważa, że kazano innym się do niego nie odzywać, a wyleciał na dyscyplinarce, także przez to nikt nie chciał go przyjąć do pracy - Wywęższył w tym spisek i zaczął obrażać swoich przełożonych w internecie, na social media itd - W dodatku wysyłał do innych firm IT fałszywe CV w których pomawiał tych dwóch przełożonych o to, że jeden z nich to jak Adolf, a druga, że robi kariere uprawiając seks. - Poszedł proces sądowy przeciwko niemu, sąd rumuński przyznał mu zawiasy 1.5 roku https://www.jurisprudenta.com/dosare-procese/2017/13777q3q2017-3/ - No i to tak trwa od prawie 4 lat, jest znany wielu ludziom z IBMu i z innych firm IT, do których wysyłał CV, oraz w tych w których są spadochroniarze IBM - Od jakoś 3-4miesięcy zaczął od czasu do czasu wrzucać na mirko pod #wroclaw swój spam, od tygodnia zaczął intensywnie to robić wrzucając seriami po 10-20 postów na jedno konto, których dziennie potrafi nawet mieć z 20 jak nie więcej. - Cały czas wrzuca odnośnik do bloga na wordpressie, w którym opisuje swoich przełożonych w niemiły sposób - Udało się nam z nim pogadać zanim dostał bana co go kieruje, kiedy chce to skończyć, ale widać, że raczej jest to koleś chory psychicznie, widzi w tym wszystkim spisek i skończy dopiero jak IBM skończy mu uniemożliwiać zatrudnienia we Wrocławiu (czyli jakoś że anulacja niby dyscyplinarki). Mówił też, że niby IBM oferuje mu nadal posadę ale on wie, że po to, żeby go uciszyć (brzmi schizofrenicznie). - No i generalnie to że teraz wszyscy tak spamują tą sprawą to wynik tego, że moderacja nie może sobie poradzić z jedną osobą, z irytującej osoby stał się po prostu śmieszny z powodu tego jak moderacja gania za nim i dogonić nie może
A i jeszcze radziłbym uważać ze śmieszkami z jakby nie patrzeć ofiar tego kolesia, bo później nasze śmieszki mogą zostać jeszcze uznane za ciągnięcie tego co on zaczął, a lepiej nie mieć bagiet o 6:00 xdd #ibmgate #dildoibm #wroclaw #ibm #afera
@julianna_cebulanna @Reepo: od czasu ze damy mu trochę atencję nie spamował ani raz, to dla mnie już duży plus :) Również jestem ciekaw co w tym wszystko jest prawda, i myśle ze nawet jak ktoś ma jakiś problemy mentalny, to lepiej trochę posłuchać niż ignorować i wszystko usuwać/banować
@brechtbakker: no IMO poszło to w dobrą stronę, zdziwiłem się jak pierwszy raz odpisał, a teraz przynajmniej jest spokój bo mógł się wygadać o co w ogóle mu chodzi. To co chciał uzyskać już uzyskał - ma wielu ludzi zainteresowanych sprawą. Najważniejsze jest aktualnie to, żeby też nie przesadzać z tymi memami z Moniką i Adolfem bo zawsze może być tak, że ci ludzie wpadną na wykop i nie zrozumieją tutejszego
@Reepo: oni już chyba nie pracują w tej firmie więc tutaj jego atak jest średnio trafiony bo już narusza dobra osób prywatnych, ale obawiam się że firma może się też #!$%@?ć do wykopu za propagowanie takich treści, co może szkodzić wizerunkowi. @brechtbakker: były już pretensje o te wpisy?
Nie wiem co jest smieszniejsze - ten Rumun czy poziom angielskiego niektórych Mirków :D I zanim ktoś się #!$%@? - nie nie trzeba znać perfekcyjnie angielskiego żeby ogarnąć jak działa translator. Części pytań się po prostu nie da czytać, a wystarczyło by to przepuścić wte i wewte przez jakiegokolwiek tłumacza
@Reepo: @brechtbakker: @ObozowiczNarodowoRadykalny: @GordonL: @julianna_cebulanna: Jeśli gościu jako dowód zwolnienia wyśle d i l d o in v a g i n a to będzie wiadomo, że nie ma co ciągnąć dalej bo to oszołom. Ale jeśli w tym co mówi jest chociaż pierwiastek prawdy to może warto go wysłuchać i przynajmniej dać mu poczucie, że ktoś się tym zainteresował i chce mu przynajmniej jakoś pomóc.
Ale jeśli w tym co mówi jest chociaż pierwiastek prawdy to może warto go wysłuchać i przynajmniej dać mu poczucie, że ktoś się tym zainteresował i chce mu przynajmniej jakoś pomóc.
@bezczell: Wyznacznikiem jest przyzwoitość i naruszanie prawa.
Czy w tym kraju firma nie ma prawa wywalić kogoś? Jeśli dyscyplinarka była niezasadna trzeba było isć do sądu pracy. I wtedy to pracodawca udowadnia, że była zasadna.
Ale koleś wiedział, że przegra i tylko się mści. Ku waszej uciesze.
@GordonL: Jak na razie to bardziej my się cieszymy bo dawał nam powód do śmiechu, ale dzięki temu przynajmniej przestał robić spam. Myślę, że tą rozmową zrobiliśmy więcej dla ładu na wykopie niż cała moderacja od miesiąca.
Jak na razie to bardziej my się cieszymy bo dawał nam powód do śmiechu, ale dzięki temu przynajmniej przestał robić spam. Myślę, że tą rozmową zrobiliśmy więcej dla ładu na wykopie niż cała moderacja od miesiąca.
@WilecSrylec: Ja nie uważam tego za śmieszne. Nie chciałbym być na miejscu tej Marty i reszty współpracowników z IBM.
@GordonL: Z tego co wiem to już nie pracują w IBM, a gościu dostał wyrok w zawiasach, więc jeśli tylko będą chcieli sprawiedliwości to druga rozprawa i pan Rumun na pewno pójdzie za to siedzieć. Nie chciałbym być też na jego miejscu, bo choroba psychiczna to w dzisiejszych czasach nie opętanie i takim ludziom można pomóc, ale żeby im pomóc to najpierw trzeba do nich dotrzeć.
więc jeśli tylko będą chcieli sprawiedliwości to druga rozprawa i pan Rumun na pewno pójdzie za to siedzieć.
@WilecSrylec: Dlatego nie wiem, dlaczego was to bawi. Prowokujecie go w zasadzie do kontynuowania tego co robi, czyli do pewnej odsiadki.
Nie chciałbym być też na jego miejscu, bo choroba psychiczna to w dzisiejszych czasach nie opętanie i takim ludziom można pomóc, ale żeby im pomóc to najpierw trzeba do nich dotrzeć.
@GordonL: To jakie proponujesz inne wyjście? Dalej go ignorować i mieć zalewane tagi wpisami o d i l d o in v a g i n a? Przynajmniej jest spokój, on ma jakąś atencję, my spokój, a pracownicy IBM przez chwilę nie są obrażani.
Z drugiej strony trochę mu się nie dziwię, że robi taką afera, ponieważ jak walczysz z firmą o potędze IBM to musisz jakoś zwrócić na siebie uwagę (nawet jeżeli robisz z siebie wariata) jest to jakiś sposób może nie do końca słuszny ale jeden z wielu. Wydaje mi się że pomiędzy tych chorych spamów gdzieś jest ziarnko prawdy, tylko nikt go nie chce wysłuchać ani wziąć na poważnie...
@GordonL Może np. Dlatego, że nie jest into prawo polskie? W Polsce wygrać coś w sądzie w szczególności na tak wysokim poziomie (potężna firma vs szarak) jest porównywalne z cudem. Musi przede wszystkim nakręcić aferę i zwrócić uwagę żeby ktoś mu pomógł bo sam to może jedynie się po dupie podrapać.
Jak ktoś coś wie inaczej to proszę poprawić xD Nie znam aż tak dokładnie sprawy, tyle co śledze tylko i co wypytałem autora.
tl;dr:
- Był sobie rumuński pracownik w IBM, który został wyrzucony jakoś 4 lata temu z firmy.
- Uważa, że kazano innym się do niego nie odzywać, a wyleciał na dyscyplinarce, także przez to nikt nie chciał go przyjąć do pracy
- Wywęższył w tym spisek i zaczął obrażać swoich przełożonych w internecie, na social media itd
- W dodatku wysyłał do innych firm IT fałszywe CV w których pomawiał tych dwóch przełożonych o to, że jeden z nich to jak Adolf, a druga, że robi kariere uprawiając seks.
- Poszedł proces sądowy przeciwko niemu, sąd rumuński przyznał mu zawiasy 1.5 roku https://www.jurisprudenta.com/dosare-procese/2017/13777q3q2017-3/
- No i to tak trwa od prawie 4 lat, jest znany wielu ludziom z IBMu i z innych firm IT, do których wysyłał CV, oraz w tych w których są spadochroniarze IBM
- Od jakoś 3-4miesięcy zaczął od czasu do czasu wrzucać na mirko pod #wroclaw swój spam, od tygodnia zaczął intensywnie to robić wrzucając seriami po 10-20 postów na jedno konto, których dziennie potrafi nawet mieć z 20 jak nie więcej.
- Cały czas wrzuca odnośnik do bloga na wordpressie, w którym opisuje swoich przełożonych w niemiły sposób
- Udało się nam z nim pogadać zanim dostał bana co go kieruje, kiedy chce to skończyć, ale widać, że raczej jest to koleś chory psychicznie, widzi w tym wszystkim spisek i skończy dopiero jak IBM skończy mu uniemożliwiać zatrudnienia we Wrocławiu (czyli jakoś że anulacja niby dyscyplinarki). Mówił też, że niby IBM oferuje mu nadal posadę ale on wie, że po to, żeby go uciszyć (brzmi schizofrenicznie).
- No i generalnie to że teraz wszyscy tak spamują tą sprawą to wynik tego, że moderacja nie może sobie poradzić z jedną osobą, z irytującej osoby stał się po prostu śmieszny z powodu tego jak moderacja gania za nim i dogonić nie może
A i jeszcze radziłbym uważać ze śmieszkami z jakby nie patrzeć ofiar tego kolesia, bo później nasze śmieszki mogą zostać jeszcze uznane za ciągnięcie tego co on zaczął, a lepiej nie mieć bagiet o 6:00 xdd
#ibmgate #dildoibm #wroclaw #ibm #afera
@Reepo: oni już chyba nie pracują w tej firmie więc tutaj jego atak jest średnio trafiony bo już narusza dobra osób prywatnych, ale obawiam się że firma może się też #!$%@?ć do wykopu za propagowanie takich treści, co może szkodzić wizerunkowi. @brechtbakker: były już pretensje o te wpisy?
I zanim ktoś się #!$%@? - nie nie trzeba znać perfekcyjnie angielskiego żeby ogarnąć jak działa translator. Części pytań się po prostu nie da czytać, a wystarczyło by to przepuścić wte i wewte przez jakiegokolwiek tłumacza
@WilecSrylec: Nie.
Jak ktoś potrzebujemy pomocy to robi się to w cywilizowany sposób.
Nie można nagradzać takiego zachowania jakie on prezentuje.
Każdego nalezy wysłuchać..
@bezczell: Wyznacznikiem jest przyzwoitość i naruszanie prawa.
Czy w tym kraju firma nie ma prawa wywalić kogoś?
Jeśli dyscyplinarka była niezasadna trzeba było isć do sądu pracy. I wtedy to pracodawca udowadnia, że była zasadna.
Ale koleś wiedział, że przegra i tylko się mści. Ku waszej uciesze.
@WilecSrylec: Ja nie uważam tego za śmieszne. Nie chciałbym być na miejscu tej Marty i reszty współpracowników z IBM.
@julianna_cebulanna: :<
Nie chciałbym być też na jego miejscu, bo choroba psychiczna to w dzisiejszych czasach nie opętanie i takim ludziom można pomóc, ale żeby im pomóc to najpierw trzeba do nich dotrzeć.
@WilecSrylec: Dlatego nie wiem, dlaczego was to bawi. Prowokujecie go w zasadzie do kontynuowania tego co robi, czyli do pewnej odsiadki.
@
@Toxicowski: Czemu nie walczył w sądzie przeciwko dyscyplinarce?