Wpis z mikrobloga

Jakoś ze 4 lata temu napisała do mnie jakaś randomowa różowa na FB, coś tam bo napisałem jakiś komentarz i śmieszny, coś tam o fajnej brodzie i takie tam. A że wtedy jakoś na czasie musiałem #!$%@?ć swojego różowego z chaty to nie powiem, miałem trochę parcie to pociągnąłem temat i ugadaliśmy się, że wpadnę do niej na chatę, nie pamiętam czemu ale ciężko było się zgrać i wyszło że za kilka dni bo ona może tak do 14 tylko. Przez ten czas wyszło, że nie dość że ma dziecko (co by mi nie przeszkadzało właściwie, i tak nic by z tego nie było), to jeszcze ma partnera i uwaga, mieszkają z jego matką. O ty dziwko, pomyślałem. Coś tam ściemniłem, że jedyna opcja żebym wpadł w ten dzień to strasznie rano, o 6. Spoko, zgodziła się bez problemu. Jak się obudziłem tego dnia koło 10 i przeczytałem sms w stylu: "A ja tyle wcześniej wstałam żeby się dla Ciebie #!$%@?ć #!$%@?!" to nie przestałem się śmiać aż do wieczora ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zgadnijcie z kim wczoraj sparowało mnie na tinderze i kto chyba drugi raz będzie zrobiony w #!$%@?, laska mnie kojarzy ale nie wie skąd ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Tak się #!$%@? to robi @janusz_pol ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jak #!$%@? to zasłużenie, a nie karać laski za swój brzydki ryj i wyimaginowane zbrodnie różowych popełnione na ludzkości i przegrywach

#tinder #badoo #przegryw #wygryw #klaudiusz
  • 3
@grypa-grypowska: w sumie to nie wiem, jak dalej jest z typem to pewnie tak, spróbuje go może nawet znaleźć na fb i oświecić. A jak nie jest to trochę będzie korcić żeby skorzystać, się zobaczy jak się rozmowa potoczy :D