Wpis z mikrobloga

@aardwolf:

#!$%@?, pamietam czasy kiedy incelem okreslalo sie przegrywa i na poczatku za granica zaczeto generalnie interesowac sie tym zjawiskiem pod wzgledem psychosocjalnym, jako powaznym problemem. Ale nie, musialo sie pojawic stado debili ktorzy dorobili do tego #!$%@? ideologie i teraz incelstwo to rak. Troche jak z feminizmem - sufrazystki walczyly o bazowe prawa spoleczne dla kobiet, ale potem caly ruch dostal raka...
@Greenvidia: a ja ich w pełni rozumiem.
Człowiek po prostu nie nadaje się do samotności.
Może pewne jednostki tak, ale weźmiesz przeciętnego człowieka i wsadzasz go do izolatki to po paru latach masz psychola.
I głupotą jest się na takich wyżywać, bo w takich warunkach po prostu prawie każdy zeświruje.