Wpis z mikrobloga

@Corkamalarza: rozumiem Twój punkt widzenia i masz sporo racji ale weź pod uwagę, że są związki gdzie jedna z osób kocha swoją żonę/męża, świetnie się dogadują, mają dojrzałą i zgodną linie na temat wychowania dziecka ale po prostu im czegoś brakuje na codzienne. Moim zdaniem to nie jest powód żeby się rozstawać. Raczej na pewno nie jest to dobre dla dziecka (co innego w sytuacji gdzie ojciec drze mordę na matkę
@: Sprawa jest dziecinnie prosta. Teraz za karę umawiasz się, że ty weźmiesz jego żonę, a on i twoja Andżelika będą siedzieć w tym czasie na fotelach w sypialni i grzecznie patrzeć jak ją dojeżdżasz i żebym jednemu z drugą powieka nie drgnęła w tym czasie. Po wszystkim wracacie od siebie i jesteście kwita ( ͡° ͜ʖ ͡°)
teraz się Tak sprawy załatwia Jak Ci ktoś żonę puka? Smski? Co następne, bitwa na śnieżk

@v1lk:
A generalnie co proponujesz? Wjechac i #!$%@? kolesia czy żonę? Po zdradzie temat by mnie raczej ziębił (w sensie, staje sie obcą osobą i #!$%@?). Takie agresywne zachowania mam wrażenie #!$%@? ludzi z kompleksami, którzy nie radza sobie w zyciu poza obecną stagnacją.
Jeden prosty sposób na #!$%@? 12letniego związku, zobacz jak!
Zawsze mam bekę z podludzi, którzy są z kimś w związku, układa się im, mieszkają razem, dzieci, wtem jedna ze stron, po pijaku, uprawia seks z jakimś randomowym człowiekiem i nagle cała miłość pryska, związek "#!$%@?" xD Mężczyzna, który napisał ten wpis, ma niską samoocenę i nie jest pewny swojej pozycji w związku, dlatego reaguje w taki sposób na zdradę. A i pisanie