Wpis z mikrobloga

@biczek: TFS jako system kontroli wersji jest mniej więcej tak przyjemny, jak wsadzanie sobie w cewkę moczową rozgrzanego pręta. Ale TFS to też w chwili obecnej CI (które ponoć jest całkiem spoko, nasz architekt chwali, i można z Gitem) oraz to, co managerowie lubią najbardziej, czyli taski, tabelki, statusy i inna jirologia. Generalnie kombajn, dopytaj, do czego go dokładnie używają
@Czesiowcy: Póki co przepijam hajs relokacyjny, co do CI to z majkrosoftowym nie mialem do czynienia nic a nic (Jenkins, bamboo, maven). Plus taki że idą mocno w dotnieta core + kjiubernejtsy. Na backu siedzi SAP wiec albo maja zajebistych ludzi (w co watpie bo mnie zatrudnili) albo sklejone jak murzynska chata.
@Czesiowcy: Cywilizowane miejsca to raczej nie kraków, gdzie nawet gugiel szuka ludzi do podszkolenia w kontenerach. Nie wiem jak we wrocku ale stack krakoski jest stary. Jak dostaniesz kombo jira+confluence to jest cud. Przez rok w moto nie doczekalem sie maila imie.nazwisko.
Jeszcze sprawa jest taka ze nie moge into cisco ani pare innych korp bo nda z moto.
Jak dostaniesz kombo jira+confluence to jest cud.


@biczek: W Krakowie na pewno jest w miejscu pracy, którego nazwy nie wolno wymawiać ( ͡° ͜ʖ ͡°) Inna sprawa, że mój obecny pracodawca ma ten sam skrót nazwy, jak to przyuważyłem, dostałem PTSD jak weteran z Wietnamu. No ale szkoda strzępić ryja, jak mówił klasyk, baw się dobrze w nowym miejscu zamieszkania stary
@Czesiowcy: do ssij nie mogę też xD
Oby nam się diplojowało i nie było #!$%@? na produkcji.
A z lodzi to 2h do Kraka i nawet bym dojezdzal jakby bilety tyle nie kosztowaly ( ͡° ʖ̯ ͡°)