#anonimowemirkowyznania Jestem z dziewczyną od 4 miesięcy. Wiem, że to nie jest kobieta mojego życia. Jest nam dobrze razem, ale nie widzę w niej partnerki życiowej. Wspominałem jej raz czy drugi, że nie planuję długiego związku, mówiła, że rozumie i liczy się tu i teraz. Ale ona ewidentnie na to liczy. Coraz częściej i coraz dalej wybiega w przyszłość. Widzę, że ona się bardzo mocno przywiązuje i na pewno zerwanie będzie dla niej bardzo bolesne (ma trochę problem z poczuciem własnej wartości). Jesteśmy razem szczęśliwi, praktycznie się nie kłócimy, ale wiem, że im dłużej to trwa, tym bardziej ją to zaboli i przez to czuję, jakbym postępował nie w porządku. Jak myślicie?
Wspominałem jej raz czy drugi, że nie planuję długiego związku, mówiła, że rozumie i liczy się tu i teraz.
@AnonimoweMirkoWyznania: trochę dzban z ciebie. skoro nie chcesz z nią być to po co w ogóle ta zabawa w jakąś parodię związku? zaproponuj jej fwb, bo i tak nie chcesz zobowiązań ani odpowiedzialności, a ona przynajmniej będzie miała jasną sytuację i albo się zgodzi, albo sama cię rzuci XD
@AnonimoweMirkoWyznania: to po co jej proponujesz zwiazek? w jakim celu? bo tak bedzie smiesznie/ bo wiesz ze ona nie pojdzie na zadne uklady przyjacielskiego seksu to uznales ze sie zabawisz bo takie to zabawne? i wlasciwie dlaczego nie chcialbys byc z nia na stale?
Wspominałem jej raz czy drugi, że nie planuję długiego związku, mówiła, że rozumie i liczy się tu i teraz. Ale ona ewidentnie na to liczy.
@AnonimoweMirkoWyznania: Wiesz, kobiety lubią mieć coś takiego, że liczą że facet się przy nich zmieni. Tak jest np. z odbijaniem zajętych facetów - liczą że może i do tej pory nie był chłop wierny, ale to właśnie przy nich nauczy się wierności.
Wy macie świadomość, że jedynym skutkiem tego podatku 10% od nieruchomości, który lewica chce wprowadzić będzie automatyczny wzrost cen nieruchów o 10%? ( ͡°͜ʖ͡°)
Jestem z dziewczyną od 4 miesięcy. Wiem, że to nie jest kobieta mojego życia. Jest nam dobrze razem, ale nie widzę w niej partnerki życiowej. Wspominałem jej raz czy drugi, że nie planuję długiego związku, mówiła, że rozumie i liczy się tu i teraz. Ale ona ewidentnie na to liczy. Coraz częściej i coraz dalej wybiega w przyszłość. Widzę, że ona się bardzo mocno przywiązuje i na pewno zerwanie będzie dla niej bardzo bolesne (ma trochę problem z poczuciem własnej wartości). Jesteśmy razem szczęśliwi, praktycznie się nie kłócimy, ale wiem, że im dłużej to trwa, tym bardziej ją to zaboli i przez to czuję, jakbym postępował nie w porządku. Jak myślicie?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
Powinienem zerwać?
@AnonimoweMirkoWyznania: trochę dzban z ciebie. skoro nie chcesz z nią być to po co w ogóle ta zabawa w jakąś parodię związku? zaproponuj jej fwb, bo i tak nie chcesz zobowiązań ani odpowiedzialności, a ona przynajmniej będzie miała jasną sytuację i albo się zgodzi, albo sama cię rzuci XD
@AnonimoweMirkoWyznania: Wiesz, kobiety lubią mieć coś takiego, że liczą że facet się przy nich zmieni. Tak jest np. z odbijaniem zajętych facetów - liczą że może i do tej pory nie był chłop wierny, ale to właśnie przy nich nauczy się wierności.