Wpis z mikrobloga

@WydajnaJednostkaIndywidualna: wiem. Pierwsza rzecz, jak już usiadłem z kawą, to sprawdzić co się wydarzyło przez te kilka godzin "w sprawie".
Lubimy szafować zwrotami typu "nic już nie będzie takie samo", ale w tym przypadku pasuje i to smuci najbardziej - atak rzuci cień na wszystkie kolejne finały, przypominany pewnie przy różnych okazjach. Rodzice będą bali się puszczać dzieci, dzieci staną się nieufne w stosunku do całej akcji... zaatakowany został nie tylko
@WydajnaJednostkaIndywidualna: kiedys widzialem ciekawa animacje gdzie szedl kolo w garniaku i przechodzi obok umierajacej osoby. Stanal i patrzyl tak na niego. Podszedl drugi koles (mozna bylo wywnioskowac, ze z konkirencji) i zaczeli sie klocic czyja to wina, ze ten czlowiek umiera. Chodzi o to, ze biedak z gdanska jest teraz tylko taka tafla wody w rzece, a kazda strona brzegu przerzuca kamyczek jak przy puszczaniu kaczek do siebie byle wyrzadzic drugiej