Wpis z mikrobloga

Przez godzinę stałem na ul. Fredry na tej górce. Bilans:

- wypchnąłem 20 samochodów
- wyjechałem 3 cudzymi samochodami (3 kobiety ;-) )
- ostrzegłem ponad 100 kierowców o lodowisku na dole

Czy był wśród tych aut, jakiś Mireczek? :-)

#krakow
  • 56
  • Odpowiedz
@goryll: W sensie, że pod górkę. I dodatkowo pomoc merytoryczna, bo niestety połowa kierowców przerażenie w oczach i gaz na maxa. Trzeba ich było poinstruować, że powoli i kręcić kierownicą od lewej, do prawej.
  • Odpowiedz
@goryll: Ześlizgiwali się jak #!$%@?, ci jadący w dół.

Nie chcę robić bohatera, ale gdyby nie moje ostrzeżenia, to na dole była by stłuczka za stłuczką, bo ludzie nieświadomi. Nie dość, że stosunkowo szybko, to jeszcze bez odstępu. Krzyczałem wręcz na ludzi i dopiero wtedy się reflektowali.
  • Odpowiedz