Wpis z mikrobloga

dowiedziałem się w końcu, o co miał żal pan Stefan: "Z ustaleń mundurowych wynika, że "Stefan W. składał deklaracje słownie, w których oznajmia, że niesłusznie dostał taki wysoki wyrok, bo to nie była prawdziwa broń, tylko atrapa". Napadł na bank z atrapą broni, a ludzie głupi myśleli, że to na serio wszystko. Był po prostu ofiarą nieudanego pranku (,)
  • 1